Nie awaria, a usterka powodem zawieszenia pracy bloku 910 w Elektrowni Jaworzno? [WIDEO]
Nie awaria, a standardowa usterka ma być powodem zawieszenia pracy bloku 910 w Elektrowni Jaworzno. Tak przynajmniej twierdzą pracownicy zakładu.
– Jest to tak zwane zaszlakowanie się bloku energetycznego, kotła. Pył, a dokładniej cząstki które są spalone oklejają się na ścianach i spadają do odżużlacza. Niestety była na tyle duża frakcja spalonego materiału, że niestety zblokowało odżużlacz. – mówi Artur Wilk, energetyk Tauron Wytwarzanie.
Niestety odżużlacz w tym momencie prawdopodobnie się zerwał na łańcuchach. Jedynym wyjściem w takiej sytuacji miało być wygaszenie kotła, którego temperatura to 1800 st. C, co przy obecnej pogodzie trwa około 3 dni. Dopiero gdy kocioł jest zimny, można przystąpić do jego naprawy. Innego zdania są jednak posłowie Koalicji Obywatelskiej, którzy dziś w sprawie chcieli zabrać głos.
Po tym jak związkowcy się uspokoili, posłowie poinformowali o planowanej interwencji poselskiej, do której ma dojść jutro w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Chodzi m.in. o sprawdzenie jakości używanego w elektrowni węgla.
– Prawdopodobnie Tauron uzupełnia czymś luki i o tym mówi prezes Raffako. Być może to węgiel z Indonezji, być może węgiel z Brzeszcz, zarówno jeden jak i drugi być może się nie nadaje. (…) Tauron nam nie odpowiada na pisma zasłaniając się, że jest grupą giełdową. – mówi Wojciech Saługa, poseł na Sejm RP PO.
– Coś na pewno jest na rzeczy, naszym obowiązkiem jako posłów z tego terenu jest wyjaśnienie sprawy. – mówi Marek Sowa, poseł na Sejm RP PO.
Przedstawiciele Tauronu również pojawili się dzisiaj przy bloku 910 tłumacząc, że węgiel używany w elektrowni przeszedł pozytywnie wszystkie możliwe badania m.in. w laboratoriach należących do spółki oraz tych należących do firm zewnętrznych. Teoretycznie więc wszystko ma być w porządku, choć w strukturze zarządu spółki następują zmiany.
– Podjęliśmy decyzję, że od dzisiaj ja pokieruję spółką Nowe Jaworzno Grupa Tauron, kierując jednocześnie grupą kapitałową, po to żeby osobiście dopilnować tego ostatniego etapu inwestycji. Posiadam uprawnienia dyżurnego inżyniera ruchu, mam doświadczenie jeśli chodzi o oddawanie inwestycji. – mówi Paweł Szczeszek, prezes zarządu Tauron Polska Energia.
Inwestycja o której mowa to modernizacja bloku 910, który w opinii niektórych osób miał posiadać wady konstrukcyjne i technologiczne. Budowa bloku zaczęła się jeszcze w czasie rządów Platformy Obywatelskiej, na którą teraz spada wiele oskarżeń m.in. ze strony związkowców.
– Trzeba było zrobić taki sam blok jak w Opolu i byłoby po sprawie! Ale powiem Pau tak! Przygotowywaliście sobie nawet taką firmę jak Tauron Serwis żeby przez tę firmę przeszły pieniądze! Osoby prywatne zostały współwłaścicielami tej firmy! I Pan mi mówi, że ja nie wiem? Ja wiem bo z tymi ludźmi przeszedłem do tego Tauron Wytwarzanie Serwis! Ja wiem jakie Wy decyzje podejmowaliście! I przestrzegam naród polski by tym ludziom dawać władzę! – mówi Bogdan Tkocz, Tauron Serwis.
Na razie cała sprawa nabiera wymiaru politycznej awantury. Najbardziej istotna w tym wszystkim wiadomość dotyczy ponownego uruchomienia bloku energetycznego, a to nastąpić ma prawdopodobnie w najbliższy poniedziałek.
Autor: Bartosz Bednarczuk
