Nie bity, nie palony w środku, jeżdżony tylko na sesje. Prezydent Świętochłowic sprzedaje limuzynę! [ZDJĘCIA]
To okazja by wozić się niczym prezydent. W Świętochłowicach nowy prezydent sprzedaje samochód służbowy, użytkowany przez swojego poprzednika. Volkswagen Passat B8 został wyprodukowany w 2017 roku, a przejechał nieco ponad 60 tys. kilometrów.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Osuszanie KAŁUŻY i podryw na elektryczne BMW
Auto jest bardzo dobrze wyposażone – przednie fotele są podgrzewane, schowek chłodzony a podróżującym upał nie będzie straszny, bo pojazd posiada 3-strefową automatyczną klimatyzację. Można by rzec -że żal sprzedawać – chociaż nowemu prezydentowi Świętochłowic łezka w oku jakoś się nie kręci.
–To auto jest wyposażone na miarę być może prezydenta Warszawy, albo innej stolicy europejskiej, natomiast na pewno nie na wymaganie jakie są potrzebne do sprawowania urzędu w Świętochłowicach (…) zwykła oszczędność i skromność jaką powinien się wykazywać prezydent miasta, w którym finanse są na takim poziomie na jakim są obecnie w Świętochłowicach – uważa Daniel Beger, prezydent Świętochłowic.
Nowemu prezydentowi Świętochłowic być może limuzyny nie żal, bo jak sam przyznał – nawet w niej nie siedział, a jak powszechnie wiadomo – czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Chętni na zakup auta, będą mogli obejrzeć furę w najbliższy poniedziałek – 11 grudnia, konieczne jest wcześniejsze umówienie się telefoniczne.
Do podobnego kroku przygotowuje się nowy prezydent Mysłowic. Dariusz Wójtowicz wycofał służbową Skodę Superb z użytku i zlecił jej wycenę. Wkrótce ogłosi przetarg na sprzedaż auta. -To nie był mój pomysł. To był pomysł mieszkańców, którzy prosili mnie w czasie kampanii wyborczej, abym zachowywał się bardziej skromnie, niż mój poprzednik czyli rozpoczął oszczędności od siebie. Wiemy o tym, że Mysłowice są w bardzo złej kondycji finansowej i jeżeli prezydent ma oszczędzać na wydatkach na oświatę, kulturę czy sport, to powinien rozpocząć od siebie żeby to było wiarygodne – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic
Żeby było jeszcze bardziej wiarygodnie, prezydent Wójtowicz na spotkania jeździ swoim prywatnym autem a latem chce jeździć rowerem. Pytanie tylko, czy na dwóch kółkach na każde spotkanie zdąży.