REKLAMA
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

NIE dla Centralnego Portu Komunikacyjnego WIDEO

Coraz więcej protestów przeciwko budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Mieszkańcy boją się, że w związku z inwestycją ich domy zostaną wyburzone.

 

-Przykładowo nasza miejscowość zostanie podzielona na trzy części. Żaden aspekt społeczny nie jest brany pod uwagę. Na odcinku pomiędzy, gdzie my będziemy mieszkać, do 200 metrów, zostanie odciętych od miejscowości około jedenastu budynków – mówi Janusz Winkler, mieszkaniec Bełku.

W czwartek w Katowicach odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. przeskalowanych inwestycji publicznych i przymusowych wywłaszczeń oraz działającej przy Sejmiku Śląskim komisji ds. analizy inwestycji kolejowych i innych inwestycji realizowanych przez administrację rządową. Politycy podnosili różne kwestie – od krzywdy ludzkiej, po – ich zdaniem – bardzo niskie kwoty odszkodowań.

Pamiętam jak byłem w PiS-ie. Próbowałem pana ministra Horałę ściągnąć na okrągły stół w sprawie CPK. Usłyszałem, że to jest niemożliwe, on się nie będzie spotykał w takiej sprawie, ponieważ te decyzje zapadają twardo w Warszawie i tutaj nie ma nad czym dyskutować. To jest poziom dialogu. Ale ja serdecznie pana tego, żeby pokazać, że to jest złe rozwiązanie, zły pomysł – mówi Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.

Powiązane artykuły

-Nie da się budować wielkich rządowych inwestycji na krzywdzie ludzkiej. A niewątpliwie coś takiego jak krzywda ludzka dzieje się tutaj w województwie śląskim, w wielu powiatach tego województwa, gdzie tysiące mieszkańców protestuje przeciwko temu, przeciwko bezduszności władzy centralnej, przeciwko temu, że kreski decydują o ich życiu. Nie rozmowa, nie argumenty, nie analizy głębokie – mówi Wojciech Saługa, poseł na Sejm RP.

-Przymusowe wywłaszczenia możliwe są tylko na cel publiczny. A ten cel, jak wspomniałam, ani razu nie został nam przedstawiony, ani udowodniony. Jak na razie widzimy tylko prywatne cele i nabijanie sobie kasy poszczególnych funkcjonariuszy, którzy żyją z tego projektu. I za słusznym odszkodowaniem – a tego słusznego odszkodowania nie ma. Dla przykładu za domek jednorodzinny, w którym żyje jedna osoba odszkodowanie rzędu 100 tys. zł. Mniej niż patriotyczna ławeczka – mówi Gabriela Lenartowicz, poseł na Sejm RP.

-Jest to inwestycja dla naszego regionu niepotrzebna. Budowana na krzywdzie, na niepokoju społecznym, na stresie, w którym jako mieszkańcy żyjemy od 3 lat. Od 3 lat zmieniane są koncepcje, zmieniane są przebiegi. Ludzie nie potrafią normalnie pracować, funkcjonować, bojąc się o swój dobytek i swoją przyszłość – mówi Ewa Chmielorz, radna z Mikołowa.

Rząd chciałby, aby Centralny Port Komunikacyjny został otwarty w 2027 roku.

NIE dla CPK/Silesia Flesz TVS

 

Paweł Jędrusik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button