Niebezpieczne odpady na autostradzie A4
Funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali na autostradzie A4 w Mysłowicach kierowce, który przewoził niebezpieczne odpady.
W trakcie kontroli funkcjonariusze ustalili, że przewożone odpady nie są jednolite, jak zostało to przedstawione w dokumentach wymaganych do przewozu odpadów. Zarówno w zgłoszeniu SENT (System Elektronicznego Nadzoru Transportu), jak i w dokumentach przewozowych, towar opisany był jako jednolity. Oznaczono go jako tworzywo sztuczne oraz guma, które mogą być poddane recyklingowi. Natomiast podczas rewizji mundurowi wykryli opakowania z oznaczeniami informującymi o materiałach niebezpiecznych, a taki towar posiada odrębny kod odpadu i jest traktowany jako niebezpieczny. Ponadto nie może zostać on poddany bezpośrednio recyklingowi bez uprzedniego specjalnego oczyszczenia.
W trakcie kontroli funkcjonariusze także zweryfikowali, że podmiot odbierający nie posiada wymaganych wpisów do rejestru w bazie danych odpadów. Taki wpis upoważnia do przetwarzania powyższego rodzaju odpadu.
Funkcjonariusze wezwali na miejsce Inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z Katowic. W wyniku oględzin oraz wstępnych badań potwierdzili oni przypuszczenia funkcjonariuszy ze ŚUCS. Przewożone odpady zostały błędnie zaklasyfikowane.
Sprawa została przekazana Małopolskiemu Urzędowi Celno-Skarbowemu oraz Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska w Krakowie.