Ogromne ilości ziemi i gruzu zwożą ciężarówki do jednej z dzielnic Katowic. Zasypywanie wąwozu po byłej linii kolejowej w Szopienicach trwa już od jakiegoś czasu.
Kiedyś mieszkańcy chodzili tu na spacery. Teraz jest tylko błoto i kamienie. Miasto prowadzi w tej sprawie postępowanie. – Wobec firm Alora Group i Eminent. Na podstawie tego postępowania okazało się, że jest w tym miejscu nielegalne składowisko odpadów – tłumaczy Ewa Biskupska, UM Katowice.
Pracownicy nie chcą nic mówić, a mieszkańcy skarżą się na hałas i brudną jezdnię. Próbowaliśmy się skontaktować z firmami z Jaworzna, ale bez skutku.
– Początkowo inwestorzy, właściciele gruntów informowali, że prace dotyczą remontu tamtejszej magistrali. Z ostatnich informacji, które otrzymaliśmy, o takim remoncie nie wie nic PKP – dodaje Ewa Biskupska.
Wszystko wskazuje na to, że remont to jedynie przykrywka. Podejrzany wywóz odpadów trwa i będzie trwał dopóki nie uda się tego udowodnić.
