Niewidomi chcą spełnić marzenia. Planują wejść na Kilimandżaro
Piotr Żurek z Tarnowskich Gór to jeden z trojga niewidomych, którzy planują w przyszłym roku zdobyć najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro.
– Naszym celem, tej wyprawy, jest pokazanie, że osoby takie jak my, czyli osoby niewidome też są w stanie pokonywać przeszkody, związane nie tylko z codziennym życiem, ale też takie przeszkody jak ta góra – mówi Piotr Żurek, fizjoterapeuta, niewidomy.
I zanim ktoś pomyśli, że to niemożliwe, to trzeba podkreślić, że Piotr Żurek ma już za sobą starty między innymi w triathlonach. Ale zdobywać Kilimandżaro niewidomi nie będą sami. Pomogą im alpinista i himalaista Artur Małek oraz artysta kabaretowy i prezenter radiowy Mariusz Kałamaga.
– Myślę że nawet to przygotowanie fizyczne nie jest tak ważne jak zaadoptowanie się do poruszania się bez oczu w takim ciężkim terenie. Bo z tego co słyszałem od żony, która była tam wielokrotnie, to jest tam teren mieszany. U góry jest taki typowy wulkaniczny, osypujący się żwir, a na dole jest dżungla, gdzie są korzenie, śliskie kamienie. I myślę że to będzie głównym problemem w zdobyciu Kilimandżaro. No i wysokość – mówi Artur Małek, alpinista, himalaista.
– Piotr zadzwonił do mnie w trochę innej sprawie, aby pomóc mu nagłośnić daną akcję, to fajne wydarzenie. Jako że pracuję w znanej rozgłośni radiowej. Powiedziałem, że różnie może z tym być, natomiast po jakimś czasie pomyślałem, że a nuż fajnie by było dołączyć do takiej ekipy – mówi Mariusz Kałamaga, artysta kabaretowy, prezenter radiowy.
Bo Mariusz Kałamaga od lat angażuje się w pomoc osobom niepełnosprawnym. Żeby jednak wyprawa mogła się odbyć, potrzebne są pieniądze i to niemałe, bo aż 180 tys. zł.
Uczestników wyprawy można wesprzeć na portalu Zrzutka.pl wpisując „Dotknąć Kilimandżaro”.
Autor: Paweł Jędrusik