REKLAMA
Kategorie

Nowa broń na kierowców, czyli odcinkowy pomiar prędkości [LISTA MIEJSC NA ŚLĄSKU]

Wygląda niepozornie, ale to najnowsza, niezawodna i budząca strach wśród kierowców broń Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Łosiów, niewielka miejscowość na Opolszczyźnie, do tej pory kojarzona głównie z mieszkającym tu Pawłem Kukizem. Teraz sławę zyskuje jako pierwsze miejsce w Polsce, w którym zainstalowano system odcinkowego pomiaru prędkości. – Chodzi o bezpieczeństwo nasze, o bezpieczeństwo dzieci. Tutaj jest bardzo duży ruch teraz, odkąd autostrada jest zamknięta. To wiadomo ile samochodów jeździ, a dzieci chodzą tędy codziennie do szkoły – mówi Anna Chruszczewska, mieszkanka Łosiowa. Tymczasem efekty nowego systemu widać gołym okiem. Choć sam jeszcze nie działa, to i tak wszyscy profilaktycznie zdejmują nogę z gazu. – Wolniej już zaczynają jeździć, bo tak to cały czas za szybko jeździli, normalnie przejść nie można było – zaznacza Anna Majcher, mieszkanka Łosiowa.

 

Naturalnie zatem wśród Łosiowian krytyków tego rozwiązania trudno znaleźć, co ciekawe system chwalą jednak i okoliczni kierowcy. – Jeżeli nogi nie zdejmie z gazu, to powinno się karać takich kierowców, bo jeżdżą naprawdę niektórzy, jak oszalali – uważa Adam Bąk. Do listopada 2015 roku łącznie pod okiem kamer systemu znaleźć ma się 81 kilometrów dróg, najdłuższy odcinek ma mieć 6 kilometrów. Podobny system od lat działa między innymi we Włoszech. – Pierwsze rozwiązania w zakresie pomiaru odcinkowego liczą sobie nawet po kilkadziesiąt lat, były bardzo toporne. W tej chwili dysponujemy lepszą technologią – stwierdza prof. Robert Tomanek, ekspert ds. transportu, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach.

 

Technologią pozwalającą precyzyjnie wyliczyć średnią prędkość każdego z przejeżdżających tu kierowców. Najpierw system odczytuje tablice rejestracyjną, potem dokładnie mierzy czas w jakim auto pokonało trasę. Odcinkowy pomiar prędkości na razie uruchomiany ma zostać w 29 miejscach w Polsce. Najwięcej instalacji stanie na terenie województwa mazowieckiego. W województwie śląskim odcinki z pomiarem będą cztery. Jeden w powiecie gliwickim w miejscowości Wilcza-Nieborowice, dwa w powiecie wodzisławskim w Gorzycach i jeden w Tarnowskich Górach. – Miejsca te konsultowane są z nami, wydajemy opinie jako policja na temat zaproponowanej lokalizacji – tłumaczy mł. asp. Marzena Szwed, WRD KWP Katowice. GITD w całej Polsce między innymi z pomocą policji wytypowała 35 miejsc, w których w przyszłości mają stanąć podobne bramownice. Poza nimi na co dzień porządku na naszych drogach pilnuje około 350 tradycyjnych fotoradarów. Tych również ma przybyć. – Obostrzenia powinny być. Wydaje mi się, że Polacy jeżdżą zbyt agresywnie, brakuje jakiejś tam kultury i zdrowego rozsądku na drogach, dlatego wydaje mi się to słuszne posunięcie – oznajmia Bartłomiej Mijal, dziennikarz motopatrol.pl.

 

Wcześniej zamiast karać, starano się uczulać. Niestety metoda kija i marchewki i nawet najbardziej chwytające za serce kampanie społeczne nie trafiały do zbyt wielu kierowców  Po ostatnich zmianach przepisów wyraźnie widać, że rząd stawia na metodę bata i być może to jedyna droga by skutecznie temperować ułańską fantazję polskich kierowców. <.>

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button