Nowa dzielnica w Katowicach? WIDEO
Kilka lat temu były wizualizacje pokazujące wielkie osiedle, a teraz plany mogą zostać zrealizowane. Inwestycja spółki, na której czele stoi były prezydent Katowic, jest zapowiadana od lat, ale dopiero teraz dostała zielone światło. Radni przegłosowali plan zagospodarowania przestrzennego dla ponad 60 hektarów przy granicy z Siemianowicami Śląskimi. W tym rejonie ma powstać nowe osiedle na 10 tys. mieszkańców.
Pusty i zdegradowany teren na granicy Katowic i Siemianowic Śląskich ma zamienić się nie tyle w nowe osiedle, co nową dzielnicę.
Wizualizacje zaprezentowano już ponad 4 lata temu. Jednak teraz inwestycja pod nazwą Nowy Wełnowiec jest o krok bliżej realizacji. Katowiccy radni przegłosowali miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obejmujący m.in. teren dawnej huty Silesia. Tu znajdowały się zakłady cynkowe. Właśnie przeszłość tej ziemi budziła wątpliwości. Jak twierdzi jeden z radnych, który wstrzymał się od głosu, miasto powinno postawić inwestorowi jasne warunki.
-Zobowiązać inwestora do tego, aby przeprowadził analizę tego gruntu na obecność metali ciężkich po to, żeby przyszli mieszkańcy tego terenu czuli się bezpiecznie – mówi Patryk Białas, radny KO.
Jak mówią radni, ostatnie badania tej ziemi pochodzą z 2004 roku.
-Wskazywały, że zanieczyszczenie metalami ciężkimi terenu jest tak znaczne, że jakakolwiek skuteczna rekultywacja w rozsądnych granicach finansowych jest prawie niemożliwa – mówi Leszek Piechota, radny PiS.
W trakcie sesji radnych uspokajał wiceprezydent Katowic. Jego zdaniem taka inwestycja to szansa dla Katowic.
-Przypominam, że na dzisiaj mamy tam zdegradowany teren pohutniczy i chyba wszystkim nam zależy na tym, żeby to w końcu przestało straszyć. Inwestor podjął się tego trudu realizacji inwestycji. Jej realizacja zapewni te wszystkie działania – mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.
Chodzi o remediację gruntu po to, żeby można było tu wybudować osiedle na 10 tys. mieszkańców. Już kilka lat temu były prezydent Katowic, który jest prezesem spółki realizującej inwestycję deklarował, że budowa zacznie się w 2023 lub 2024 roku.
-Cała inwestycja jest podzielona na siedem etapów bardzo precyzyjnie określonych w zakresie nie tylko konstrukcyjnym i budowlanym, ale także remediacji i przygotowania tych terenów – mówił Piotr Uszok, prezydent Katowic, podczas prezentacji Nowego Wełnowca w czerwcu 2020 roku.
Kilkoro radnych miało wątpliwości, ale jeszcze więcej mieli ich mieszkańcy. Złożyli wiele uwag do projektu planu zagospodarowania. Jednak większość nie została uwzględniona. Miasto nadal nie rozwiązało tu problemów komunikacyjnych.
„To jest XIX-wieczny układ drogowy dla XXI-wiecznego rozwiązania komunikacyjnego”.
Od lat mówi się o połączeniu al. Korfantego z ul. Chorzowską poprzez przedłużenie ul. Stęślickiego.
-Tam powinna pójść linia tramwajowa i powinna być ta Stęślickiego. Ona nas wtedy odciąży i obsłuży Nowy Wełnowiec – mówi Lidia Torbus, Rada Dzielnicy Wełnowiec-Józefowiec.
Miasto ma jeszcze trochę czasu na znalezienie rozwiązania, bo jak informuje spółka Capital Park, czyli partner projektu nowej dzielnicy, budowa miałaby się zacząć dopiero w I kwartale 2026 roku.