```html
Dzieje sięKobietaOglądaj w TVSSilesia Flesz najnowsze informacjeSzlagieryTygodnik TVS

Nowa propozycja Izabeli Fojcik na Szlagierowej Liście

Na Szlagierowej Liście pojawiła się nowa propozycja – „Walc dla Mamy”, utwór, który doczekał się także teledysku. Premiera zbiegła się w czasie z nadchodzącym Dniem Matki, co czyni ją jeszcze bardziej wyjątkową. O kulisach powstania piosenki oraz planach na przyszłość rozmawiamy z Izabelą Fojcik.

 

  Skąd pomysł na ten utwór?

Izabela Fojcik: Piosenka powstała z myślą o mojej mamie. Sama napisałam tekst, a muzykę skomponował Bogdan Kisiel. Inspirowałam się klimatem country, choć formalnie to walc angielski w tym właśnie stylu.

Premiera zbiega się z Dniem Matki – to celowy zabieg?

Izabela Fojcik: Nie było to planowane, tak po prostu się złożyło. Piosenkę nagrałam już jakiś czas temu, ale dopiero niedawno powstał teledysk. Ktoś mi podpowiedział, że warto go stworzyć, by dać piosence drugie życie. I dzięki niemu utwór trafił na Szlagierową Listę.

Nie widziałem jeszcze teledysku?

Izabela Fojcik: Zamiar teledysku był zupełnie inny, ponieważ miał być w plenerze, ale że sytuacja zdrowotna na to nie pozwoliła, to odpuściłam. Myślałam, że nie zrobię nic. Ale potem przywiózł pomysł, że przecież mogłabym go zrealizować w domu, no i tak też ten teledysk jest w klimacie domowym. Nie będę zdradzała, proszę, żebyś obejrzał sobie.

Dobra to zdradź nam przynajmniej, jak powstają twoje teksty, piszesz je godzinami, tygodniami czy po prostu siadasz do pisania  i jest?

Izabela Fojcik: Ja w zasadzie nigdy nie myślałam, że będę pisała teksty. Chociaż kiedyś dawno tam jakieś teksty powstawały, ale cały czas wydawało mi się, że ja chyba jestem tylko od śpiewania, a tekst to dajmy tym, co piszą teksty. Tak jakoś wyszło, że teraz czerpię ze swoich własnych pomysłów, ale nie ukrywam, że nie przychodzi to tak prosto. Przyznam szczerze, że piosenka „Mam w sobie miłość”, tu  pewnie cię zaskoczę, ale powstawała 7 miesięcy.
Coś tam się zmieniało, jakaś linijka, nawet zwrotka. Tym bardziej skomplikowane było dla mnie to, że jednak muzyka jest w pierwszej kolejności. Nadmienię, że jest zupełnie inaczej, kiedy ktoś pisze tekst, a potem przychodzi muzyka. A tu jest odwrotnie, mam muzykę, nawet czasami z linią melodyczną i ja się do tego stosuję. Pewnie gdybym miała takie nazwisko, jak Jacek Cygan to by to wyglądało odwrotnie.

Jakie masz plany na wiosnę?

Izabela Fojcik: Najważniejszym wydarzeniem będzie koncert z okazji Dnia Matki, na który bardzo się cieszę. Będzie to moje pierwsze solowe wystąpienie w Domu Muzyki i Tańca. Pracuję także nad nowymi piosenkami i wciąż myślę o pierwszej płycie. Sporo utworów już nagrałam, ale jeszcze nie składają się one w cały album. Tak na marginesie, to w moim życiu bywa różnie, nie zawsze sytuacjami pozwoliła na to, żeby skupić tylko włącznie na muzyce. Dużo rzeczy złych się też w moim życiu ostatnio działo, więc musiałam odpuścić.

Ale te burzliwe wody już się nieco uspokoiły?

Izabela Fojcik: Jest lepiej, ale to jeszcze nie jest ten etap. Natomiast cały czas powstają piosenki i nie chciałabym mówić kiedy płyta powstanie. Nie chcę tego mówić, ponieważ już kilka takich planów było. Nie podawali nigdy terminu, ale zawsze myślałam, że w przyszłym roku, że może niebawem, ale kiedyś ktoś powie, gdzie to niebawem jak mija trzeci rok. Też na pewno ma to związek, z tym że ja jednak robię wszystko sama. Nikt nie stoi za mną. Nie wspiera finansowo tego całego przedsięwzięcia.  Efekt jest taki, że potrzeba na to wszystko więcej niż zazwyczaj czasu.

W tym momencie chciałbym zapytać o Twoje inspiracje, bo wiem, że w Twoich piosenkach jest po prostu dużo Ciebie. Stąd ta melancholia chyba gdzieś tam się częściej pojawia?

Hit roku 2024
Materiały prasowe TVS

Izabela Fojcik:  Ja w ogóle jestem na bardzo melancholijna. Lubię też wesołe piosenki, bo wiem, że takie porywają do tańca i takie powinny one w większości być. Na pewno tą największą inspiracją to była córka. Pracuje nad nowym materiałem i chciałbym, żeby nawet płyta nosiła tytuł „Mam W Tobie Miłość”. Taki był tytuł pierwszej piosenki z moim tekstem, z myślą o córce.  To była pierwsza tak naprawdę piosenka, która stała się popularna. Ja, przychodząc do Telewizji TVS z teledyskiem nie liczyłam na to, że ona wybrzmi w mediach. Myślałam, że jest zbyt ambitna. Chociaż temat nośny, bo piosenka dla córki, to jednak myślałam, że to powinno być bardziej „hajmatowo”,  jak to się mówi pod nóżkę. Ten aranż nie do końca jest taki, on jest popowy, jest szlagierowy, ale trochę odbiega od tych standardów, które pojawiają się w przebojach, które znamy.  

Za namową przyszłam z tym teledyskiem, i nie liczyłam na to, że on pozwoli pojawić się w Szlagierowej, a już na pewno nie liczyłam na to, że w ciągu dwóch miesięcy zyska pięć gwiazdek. Przyznam Ci szczerze, że jak w domu siedziałam i siłą rzeczy śledziłam tą szlagierową, widziałam te 5 gwiazdek,to po prostu oczy mi się szkliły. Nie dlatego, że taka jestem wspaniała. Tylko dlatego, że jest ta piosenka,  że te siła tej piosenki spowodowała, że tylu osobom się ona spodobała. Miałam bardzo dużo komentarzy, że ona dotknęła jakby najczulszych miejsc.

Często tak jest, że powstaje piosenka i myśli się to będzie przebój. I ona nie staję się przebojem, a z drugiej strony myśmy sobie, mam piosenkę, jest fajna, ale raczej nie spodziewam się, by znalazła się na pierwszych miejscach list przebojów.

Izabela Fojcik: Zobaczymy, jak będzie w tym przypadku. Nie chciałabym zapeszać. Ta kolejna piosenka, „z sentymentem” to „Walc dla mamy”. To odległy czas pomiędzy tym kiedy powstała, a kiedy powstał teledysk. W międzyczasie powstawały też inne piosenki, ale one już były w klimacie sylwestrowym może tanecznym. Na przykład utwór „Zakochana”. To piosenka o miłości jest tam taki tekst „Lato ty i ja”,  bo to miał być taki klimat letni.

Jeżeli szuka się twoich piosenek na platformach streamingowych z muzyką, to „Zakochana” jest jedną z tych, które najczęściej są odtwarzane.

Izabela Fojcik: To właśnie dlatego, że to jest na pewno temat chodliwy. Być może ten szlagwort „Jestem taka zakochana” jakoś łatwo wpada w ucho, i melodia jest na pewno ważnym elementem, jakby wzmacnia  to, że słuchacz łapie piosenkę. Ja bardzo tę piosenkę lubię. Natomiast piosenka „Walc dla Mamy”  to znowu poszłam w taki klimat, że miało być coś dla mamy. Chciałam, żeby coś takiego powstało. Mówię Bogdan, chcę, żeby to był walc. Może jakaś gitara stalowa. Tak, żeby to było takie podsycone, bo lubię takie rzeczy i niech będzie coś innego. I ta piosenka powstała prawie rok temu. Nie było teledysku, a pomyślałam sobie, że zależy mi na tym, by ona wybrzmiała w mediach. Bo myślę, że wiele osób może odnaleźć tutaj swoją część życia.
Może to coś przeszło, może to się skończyło, może nawet coś, co jest, a nie potrafimy o tym mówić, bo ciężko nam opowiadać o uczuciach. Jest tam taki tekst, który mówi o tym, że ja cię kocham, ale czasami nie potrafię o tym powiedzieć.

I to jest bardzo dobra puenta tej rozmowy, za która Ci bardzo dziękuje. Życzę powodzenia kolejnych gwiazdek na Szlagierowej Liście i żebyś wypłynęła na spokojne wody w życiu prywatnym.   Do zobaczenia. 

Szlagierowa Lista od grudnia 2024

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button