Nowy „dom” dla dzieci i młodzieży w Bytomiu WIDEO
Wzorzyste tapety na ścianach, wygodne łóżka, fotele, biurka i wszystko to, co sprawia, że młody człowiek czuje się komfortowo w czterech ścianach. Tu także nie tylko o wygodę chodzi, a o bezpieczeństwo. Nie jednej osoby, a kilkudziesięciu. Prawie 30 młodych ludzi znalazło schronienie w nowo wybudowanej Regionalnej Placówce Opiekuńczo-Terapeutycznej w Bytomiu. Bo to właśnie tu młodzież będzie uczyła się żyć na nowo.
Nikola dzisiaj z uśmiechem oprowadzała gości po nowym domu.
-Jak się teraz będziesz czuła w tej nowej przestrzeni?
– Mega fajnie, jakby to był mój sam dom nowy… – mówi Nikola, podopieczna Regionalnej Placówki Opiekuńczo-Terapeutycznej w Bytomiu.
Nowy, choć w budynku który stoi tu od dawna. Po generalnym remoncie zarówno wnętrz, jak i tego co na zewnątrz, miejsce jest nie do poznania.
– Ta piecza zastępcza to jest coś bardzo trudnego. A z drugiej strony muszą to być warunki naprawdę na najwyższym poziomie. Tutaj czuć, że podejście opiekunów i kadry do dzieci jest naznaczone ogromnym sercem. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, jakie to jest ważne i potrzebne, jakimś stopniu przez los, nie tylko rodzinnie ale i zdrowotnie mogły zostać w miejscu, które jest dla nich przyjazne – mówi Jakub Chełstowski, marszałek woj. śląskiego.
Miejscu, które dzięki współpracy wielu osób, powstało w zaledwie 9 miesięcy. Koszt inwestycji to niecałe 19 mln złotych, większość pochodzi ze środków unijnych. Jak tłumaczą przedstawiciele Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej, to pierwsza tego typu placówka. Ale nie ostatnia, w planach są kolejne. Będą mogły z nich skorzystać wszystkie gminy i powiaty, a także rodziny zastępcze.
– Planujemy pięć takich regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych, czyli wsparcia pieczy zastępczej powołać w naszym województwie, w różnych subregionach. Tak, aby powiaty i gminy miały wsparcie specjalistyczne – mówi dr Anna Zasada-Chorab, dyrektor ROPS Województwa Śląskiego.
Schronienie w nowym miejscu znajdą zarówno ci najmłodsi, jak i nieco starsi – do 18. roku życia. Nastolatkowie będą mogli przygotować się do dorosłego i samodzielnego życia w specjalnie przygotowanym do tego mieszkaniu.
– Dzieci, które przybywają do nas przeszły nie raz tak trudne sytuacje życiowe, że poczucie bezpieczeństwa, ciepła, miłości, troski może zniwelować te ciężkie traumy, których kiedyś doświadczyły – mówi Edyta Odczyk, wychowawca Regionalnej Placówki Opiekuńczo-Terapeutycznej w Bytomiu
Przekonają się już o tym niedługo. Do nowego domu wprowadzą się już w czerwcu.
Magda Sincewicz