26-letni mężczyzna, podejrzany o zabójstwo swojej 80-letniej babci oraz zaatakowanie nożem swojego ojca i brata przyznał się do winy. Dziś (31.10) przez kilka godzin składał obszerne wyjaśnienia w tej sprawie w prokuraturze w Rudzie Śląskiej.
-Podkreślił, iż główną przyczyną był konflikt narastający od pewnego czasu w rodzinie. Tutaj nieporozumienia zarówno z rodzicami, jak i z bratem. Czuł się w jakiś sposób wyobcowany, niezrozumiany przez pozostałych członków rodziny. Do tego doszły problemy natury finansowej – mówi prokurator Maciej Szlęk.
Do tragedii doszło przy ulicy Sikorek w Rudzie Śląskiej. 80-letnia kobieta zmarła po przewiezieniu do szpitala. Ojciec i brat sprawcy trafili do szpitala w ciężkim stanie. -Sprawca w zasadzie wyraził skruchę. Mówił, że żałuje tego, co się stało. Natomiast czy to jest szczere to już będzie oceniane przy wyrokowaniu przez sąd – mówi prokurator Maciej Szlęk.
Prokuratura podjęła decyzję o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego. Zarzuca mu popełnienie oraz usiłowanie popełnienia zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie. (Paweł Jędrusik)
