Od 1 września strajk nauczycieli? Jest decyzja ZNP
Związek Nauczycielstwa Polskiego poinformował, że 1 września rozpocznie się akcja protestacyjna nauczycieli. To pokłosie fiaska rozmów związkowców z Ministerstwem Edukacji i Nauki.
-
Nauczyciele domagają się 20-procentowej podwyżki płac jeszcze w tym roku
-
Ministerstwo Edukacji i Nauki zaproponowało podniesienie od 1 stycznia o 9 proc.
-
Zdaniem związkowców jest to zbyt mała kwota
ZNP zamierza zorganizować i przeprowadzić ogólnopolską akcję informacyjną, mającą na celu poinformowanie społeczeństwa o narastających problemach systemu edukacji. W uchwale zapowiedziało również m.in. oflagowanie i oplakatowanie zakładów pracy. Dodatkowo ZNP wystąpi do innych związków zawodowych z propozycją powołania międzyzakładowego komitetu protestacyjnego.
Nauczyciele domagają się 20-procentowej podwyżki płac jeszcze w tym roku. Tymczasem podczas wtorkowego spotkania Ministerstwo Edukacji i Nauki zaproponowało podniesienie od 1 stycznia 2023 r. o 9 proc. określonej w ustawie budżetowej kwoty bazowej.
– Do tego chcemy dołożyć w przyszłym roku co najmniej 9 proc. To jest propozycja Ministerstwa Edukacji i Nauki podczas prac budżetowych. Spotkała się ona z dużym zainteresowaniem zarówno ze strony związkowej, jak i samorządowej. Będzie to jeden z ważnych punktów rozmów z panem premierem – powiedział wiceminister Dariusz Piontkowski po spotkaniu Zespołu ds. statusu zawodowego nauczycieli.
Zapowiedziane 9-procentowe podwyżki są – w opinii wielu nauczycieli – jedynie ochłapem rzuconym przedstawicielom oświaty i wyrównaniem do minimalnej krajowej.
Jak podało radio RMF FM, zdaniem związkowców jest to zbyt mała kwota. – Wprowadzenie podwyżek od przyszłego roku nie rozwiązuje problemu – mówi ł Sławomir Witkowicz z Forum Związków Zawodowych.
Źródło: RMF24.pl, rp.pl