Kategorie
Odkręcił gaz i chciał wysadzić blok przy ul. Ondraszka w Katowicach
O krok od tragedii przy ul. Ondraszka w Katowicach. Mieszkańcy jednego z bloków zawiadomili pogotowie gazowe, bo w budynku poczuli ulatniający się gaz. Pracownicy zlokalizowali rozkręcony zawór w piwnicy. Stężenie gazu było tak duże, że w każdej chwili mogło dojść do wybuchu. Przez kilka godzin budynek był wietrzony.
Policjanci otrzymali informację, że zawór rozkręcił 67-letni lokator, który pokłócił się z żoną i groził, że wysadzi blok. Mężczyzna został zatrzymany, kiedy stał wśród sąsiadów i przyglądał się akcji służb ratowniczych. Był pijany. W jego organizmie stwierdzono prawie 2 promile alkoholu.