Ogromna farma wiatrowa powstaje w Krzanowicach [WIDEO]
– Jeżeli te wiatraki mają tu stać przez 20-30 lat to na pewno jakieś skutki będą na nas oddziaływać. Boimy się też o nasz majątek, bo wiadomo są w tak bliskiej odległości więc spada wartość tych naszych nieruchomości – mówi Jolanta Otlik, mieszkanka Wojnowic. Władze gminy od 2008 roku, pracują nad tym, by wspólnie ze szwajcarskim inwestorem na terenie Wojnowic i sąsiedniego Bojanowa zbudować 17 turbin powietrznych. Pierwsze trzy mają stanąć jeszcze w tym roku. Kiedy mieszkańcy w październiku tego roku próbowali poznać dokładne rozmieszczenie turbin. Dowiedzieli się, że będą stały o 200 metrów bliżej ich domów niż planowano jeszcze trzy lata wcześniej. – Denerwuje nas to, że dowiedzieliśmy się o wszystkim, kiedy decyzje zapadły, kiedy zaczęli kopać i budowa ruszyła. Teraz nie jesteśmy w stanie nic zrobić – oznajmia Krzysztof Krutek, mieszkaniec Wojnowic. – Jeździłem jako kierowca autokaru. Widziałem je jeszcze u nas, ludzie nie wiedzieli co to wiatraki a ja już je widziałem w latach 90 i nigdy nie widziałem, żeby wiatrak stał tak blisko domu. Zawsze były to jakieś odległości 1000-2000 metrów – dodaje Włodzimierz Michniewicz, mieszkaniec Wojnowic.
W Polsce prawo nie narzuca dokładnej odległości. Samorządy same ją wyznaczają. Dlatego mieszkańcy próbują przekonać władze do zmiany ich lokalizacji. Burmistrz Krzanowic Andrzej Strzedulla zapewnia, że problemu nie ma. – 200 osób z miejscowości Bojanów i Wojnowice podpisało petycje, w której wyrazili swoje obawy, więc my jako gmina zorganizowaliśmy szereg spotkań z mieszkańcami. Na ostatnim z nich było już 20 osób, więc mam nadzieję, że gro tych osób udało się przekonać. Najsilniejszym argumentem władz są pieniądze. A konkretnie podatek wynoszący 2% wartości wiatraka dla gminy. To około 100 tysięcy złotych za sztukę, a dla właścicieli działki około kilku tysięcy złotych rocznie. Części mieszkańców to nie przekonało i są gotowi walczyć z wiatrakami na wszystkich szczeblach władzy. – Wysyłaliśmy pismo do kolegium odwoławczego gminy. Jest pismo też wysłane do inspektora budowlanego, tak że liczymy, że ktoś nam pomoże – zaznacza Artur Michniewicz, mieszkaniec Wojnowic. Najprawdopodobniej sami nie zostaną, bo w okolicach Raciborza w ciągu najbliższych kilku lat ma stanąć aż 61 turbin powietrznych.