We wtorek, 12 czerwca ostatni sprawdzian kadry Polski przed Mistrzostwami Świata w Rosji. O godzinie 18.00 reprezentacja Polski zagra na stadionie narodowym z reprezentacją Litwy. Zdaniem Zbigniewa Cieńciały, dziennikarza sportowego, trener Nawałka nie zaryzykuje zdrowia swoich podstawowych zawodników.
-Będzie to raczej sprawdzian dla dublerów, tych, którzy mogą jeszcze wskoczyć do jedenastki. Tych znaków zapytania już jest niewiele. Praktycznie jeden, może dwa tematy. To może być lewa obrona, to może być ktoś w pomocy. Natomiast ten sprawdzian z Litwą będzie właśnie dla dublerów, tych zawodników, którzy dobijają się do jedenastki – mówi Zbigniew Cieńciała, dziennikarz sportowy.
Zdaniem Ryszarda Czerwca, byłego reprezentanta Polski najważniejszy na mistrzostwach będzie pierwszy mecz – ten z Senegalem. Uważa, że nasza grupa do łatwych nie należy. –Na pewno jest trudna, bo jest troszeczkę nieobliczalna. Z tego powodu, że każda drużyna może powalczyć o awans. Nawet patrząc na tę Japonię, która jest jakby najsłabszą drużyną. Ale też nie wiemy, jaki oni grają.
To jest wielka niewiadoma. I dla naszych zawodników, dla reprezentacji Polski na pewno ta grupa nie jest łatwa – mówi Ryszard Czerwiec, były reprezentant Polski. Ciągle nie wiadomo, czy na mistrzostwa pojedzie Kamil Glik, choć pojawiło się światełko w tunelu. Wczoraj obrońca zamieścił na portalu społecznościowym film, na którym wykonuje ćwiczenia. Napisał także „Wracamy do gry (…), we wtorek chcę już być z drużyną”.
(Paweł Jędrusik)
