Kategorie

Ostrożnie na lodzie! To zdradliwa pułapka! [CO ROBIĆ KIEDY ZAŁAMIE SIĘ LÓD?]

Mróz zachęca wielu młodych ludzi do jazdy na łyżwach nie tylko na lodowiskach, ale też zabawy na zamarzniętych rzekach, jeziorach i innych zbiornikach wodnych. Policja apeluje o rozsądek i rozwagę.

 

 

Śmierć prezydenta Gdańska i fala hejtu w internecie! Zobaczcie najnowsze TOP 5 SILESIA FLESZ

 

Policjanci przypominają, że wchodzenie na zamarzniętą taflę wodny jest ryzykowne – grubość lodu ulega ciągłym zmianom, jest zróżnicowana na całym zbiorniku, istnieje zagrożenie załamania się lodu i utonięcia. Poruszanie się po lodzie, bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego, może zakończyć się tragicznie.

Kontrolujmy, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych rzekach i jeziorach. Sprawdźmy, czy w razie potrzeby, będą umiały wezwać pomoc. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu – przestrzegają policjanci.

Uwaga!

W przypadku załamania lodu należy zachować spokój i próbować wezwać pomoc. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Należy poruszać się w kierunku brzegu, leżąc na lodzie. W przypadku zauważenia tonącej osoby, nie należy biec w jej kierunku, ponieważ lód może się załamać.  Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ w ten sposób zwiększa się punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego.

Jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec. Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody, należy okryć ją płaszczem lub kurtką i jak najszybciej przetransportować do ogrzanego pomieszczenia. Nie wolno takiej osoby polewać ciepłą wodą, ponieważ może to wywołać szok termiczny. Jeżeli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę policji lub straży pożarnej – radzą policjanci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button