Oszuści, którzy chcieli nielegalnie zarobić na sprzedaży węgla zatrzymani
Śląska policja zatrzymała oszustów, którzy w sklepie internetowym PGG nielegalnie zakupili kilkaset ton węgla. Zatrzymani to właściciel wraz z pracownikami jednego z małopolskich składów węgla, którzy logując się do internetowego sklepu posługiwali się danymi personalnymi byłych klientów składu.
-Oczywiście te osoby nie były o tym informowane, gdy taki węgiel udało się zakupić na stronie internetowej, wtedy w celu jego odbioru podrabiali podpisy na pełnomocnictwie do odbioru tego węgla na terenie kopalni. Dodatkowo osoby, które zakupiły ten węgiel zgłaszały się do osób na dane, które kupiły ten węgiel i pod innym pretekstem wyłudzali od nich zaświadczenia o sposobie ogrzewania swojego budynku – mówi asp. Olaf Burakiewicz, zespół prasowy KWP w Katowicach.
Jednak problem z zakupem węgla w Polskiej Grupie Górniczej jest nadal duży. Wiele osób albo ma problem z zalogowaniem się na stronie albo, kiedy już uda się zalogować, to węgiel jest niedostępny. Są jednak takie osoby jak pan Stanisław, któremu dzięki pomocy córki udało się kupić węgiel przez sklep internetowy.
-Zawsze jest do 22, ona weszła 22:30 jest węgiel, orzech dwa, bierz orzech 2. -Ile się udało kupić? – No, 5 ton, bo więcej nie wolno, no 5 ton i przyjechaliśmy tu. – Możemy wiedzieć, ile pan zapłacił za te 5 ton? – 4 tysiące z groszami. – I przyjechał pan tu o której godzinie? – Dzisiaj przyjechałem o 4.30, ja byłem, a kierowca przyjechał o 5, bo to kierowca se musi wszystko załatwić, no i kierowca teraz wjechał – mówi pan Stanisław, mieszkaniec Szczekocin.
Z brakiem czarnego złota mierzą się również składy, które nie mogą kupić hurtowo węgla prosto z kopalni w przystępnej cenie, tak aby późniejsza cena detaliczna nie przekraczała tej hurtowej nawet o 200%.
-Nie da się go kupić w kopalni bezpośrednio, tylko trzeba go kupować od dealerów, a jak wiadomo dealerzy mają wywindowane ceny, przez co też nie kupuje tak drogiego węgla, ponieważ nie sprzedajemy go potem detalicznemu klientowi, no i wychodzi potem taki problem, że nie da się go kupić w rozsądnej cenie, żeby go sprzedać klientowi detalicznemu, no, bo ceny wahają się powyżej 2 tysięcy złotych – mówi Marcin Skarżyński, właściciel składu węgla Cutman w małopolskim Wyźrale.
To, po jakiej cenie i ile będzie można kupić w najbliższym czasie węgla okaże się po tym, jak sejm przegłosuje ustawę mającą gwarantować niższą cenę węgla. A to nastąpi nie wcześniej, jak z początkiem sierpnia.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Monika Taranczewska/red.Skarżyńska