Oszustwo na „amerykańskiego żołnierza lub biznesmena”. Mieszkanka Chorzowa straciła kilkadziesiąt tys. złotych
Chorzowscy policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi za pośrednictwem komunikatorów internetowych lub portali społecznościowych. Sprawcy często podają się za amerykańskich żołnierzy lub biznesmenów. Korespondują i zaprzyjaźniają się z kobietami po to, by wyłudzić od nich wysokie sumy pieniędzy. Mieszkanka Chorzowa uwierzyła w historię opowiedzianą przez „kanadyjskiego biznesmena” i w ten sposób straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Nie chcecie by Wasze dzieci zamieniły się w wirtualne zombie? Zobaczcie koniecznie najnowszy odcinek TOP 5 Silesia Flesz!
Internetowi oszuści najczęściej szukają ofiar wśród kobiet. Podają się np. za amerykańskiego żołnierza, przebywającego na misji w Afganistanie, lub też biznesmena przebywającego na zagranicznym kontrakcie i pod taką legendą „zaczepiają” użytkowniczki na portalach społecznościowych lub komunikatorach internetowych. Następnie, aby uwiarygodnić swoje działania, prowadzą dość długą korespondencję elektroniczną. Zwierzają się i zaprzyjaźniają z ofiarą. Korespondencja ta z czasem zaczyna mieć charakter bardzo osobisty i przeradza się w poważne deklaracje na przyszłość. Przestępcy wymyślają różne historie, ale ich schemat działania jest podobny: zawarcie znajomości przez Internet, zaprzyjaźnienie się, a na końcu wyłudzenie wysokich sum pieniędzy.
Niestety przekonała się o tym 65-letnia mieszkanka Chorzowa, która w ostatnim czasie zgłosiła się do chorzowskich policjantów. Korespondencja z rzekomym biznesmenem trwała kilka miesięcy. W tym czasie oszust pisał, że jest na kontrakcie w Afganistanie, deklarował miłość oraz nakłaniał kobietę do zawarcia z nim związku małżeńskiego. Pisał też, że chce na jej adres wysłać wartościowe paczki jednakże wcześniej potrzebuje pieniędzy, na ich realizację. Kobieta uwierzyła mężczyźnie i przelewała potrzebne mu pieniądze na wskazane konta bankowe. Z czasem pojawiły się kolejne historie. Wierząc mężczyźnie kobieta przelewała kolejne sumy pieniędzy. Dopiero po kilku miesiącach zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i o wszystkim zawiadomiła policjantów.
Legendy, jakie oszuści wymyślają, są przeróżne. Począwszy od zablokowanych, z różnych przyczyn, kont bankowych, poprzez uiszczenie opłat manipulacyjnych za wysłane do internetowej znajomej wartościowej paczki, która „utknęła” gdzieś na granicy. Warto podkreślić, że owe opłaty, sięgają kwot rzędu kilku tysięcy złotych. Zmanipulowane kobiety wykonują bezmyślnie polecenia internetowego amanta, który podając przeróżne konta bankowe zarejestrowane w różnych częściach świata, wyłudza znaczne sumy pieniędzy. Zdarza się, że kobiety aby pomóc „żołnierzowi” zaciągają kredyty bankowe.
Sprawcy najczęściej posiadają wiele fałszywych kont/profili. Budują oni swoją internetową „tożsamość”. Fałszywe zdjęcia i fałszywe informacje dotyczące codziennego życia. Wszystko po to, by uśpić czujność ofiary i w ten sposób wyłudzić pieniądze. Warto pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. Warto pamiętać, że przestępcy często korzystają z automatycznych translatorów, więc sposób ich pisania może być nieskładny.
Najlepiej jednak nie ulegać chwilowemu zauroczeniu i nie przekazywać pieniędzy nieznanym zupełnie osobom. O wszystkich wyłudzeniach i próbach wyłudzenia pieniędzy dobrze jest poinformować policję.
źr. KMP Chorzów