Biały łoś w Polsce, w Mikołowie. Karolcia ma zaledwie 2 tygodnie, a już jest gwiazdą. Nic dziwnego, takie umaszczenie jest wyjątkowe i zdarza się bardzo rzadko.
Biały łoś w Polsce, tym razem w Mikołowie. Tego łosia nikt nie przefarbował. Taki się urodził.
– Było to ogromne zaskoczenie. Zobaczyć takiego łosia w ogóle na żywo to już jest coś, a jeszcze móc się nim opiekować! Pomyślałem, że jest prezent z okazji 30-lecia funkcjonowania ośrodka – mówi Jacek Wąsiński, który prowadzi Leśne Pogotowie w Mikołowie.
Choć samica łosia, czyli klępa, osiąga wagę około 300 kilogramów, to na razie Karolcia to jest kruche stworzenie, o które trzeba bardzo zadbać.
Pije cztery razy na dzień ponad pól litra na jedno karmienie takiego koziego mleka, które jest odpowiednio natłuszczane.
Skąd się wziął biały łoś w Mikołowie? Karolcię odnaleziono w okolicach Sochaczewa. Prawdopodobnie została porzucona przez niedoświadczoną matkę. Niewykluczone, że z powodu swojego nietypowego umaszczenia. Teraz to pan Jacek pełni rolę jej mamy. Co musi robić?
– Masować, dotykać. Ona musi mieć ze mną kontakt tak, jak z mamą. Dlatego ona jest do człowieka przyzwyczajona. Takie zwierzę nie będzie się człowieka bało. Wypuszczona na wolność, w momencie, gdy ktoś chciałby ją przepłoszyć, przestraszyć, stymuluje takie zachowania, że zwierzę może zaatakować – mówi Wąsiński.
Dlatego Karolcia już nie wróci na wolność. Na razie, jak widać, jest jest dobrze. Nie tylko nie boi się ludzi, ale również nie wstydzi się kamery.
Słynne zwierzęta
Autor: Łukasz Kądziołka
