Palisz, psujesz serce. 31 maja Światowy Dzień Bez Tytoniu
Każdego roku 31 maja obchodzony jest Światowy Dzień bez Tytoniu. Zainicjowane przez Światową Organizację Zdrowia święto zwraca uwagę na zagrożenia związane z używaniem tytoniu. Tematem przewodnim Światowego Dnia Bez Tytoniu 2018 jest „Tytoń i choroby serca”. Może fakt, że serce nie lubi dymu przekona Cię do niepalenia?
Cóż, łatwo powiedzieć: palisz, przestań. Trudniej zrobić. Nałogowi palacze zawsze znajdą setki powodów, by oddalić od siebie myśl, że skracają sobie życie. Co więcej, wiele osób pali, bo.. lubi i naukowe argumenty do nich nie przemawiają.
A jak się tłumaczą?
„Jest to dla mnie ważne.” To główne stwierdzenie. Podobnie jak podkreślanie przyjemności samego palenia.
Niewątpliwie nikotyna działa na ośrodek przyjemności w mózgu, ale przypomnij sobie smak swojego pierwszego papierosa. Pewnie czułaś pieczenie, dławienie itp. Zastanów się, czy przyjemności nie nauczyłeś się odczuwać dopiero później – czytamy na portalu jakrzucicpalenie.pl
„Wypełnienie czasu – nuda” – kolejny argument, podobnie jak lepsza koncentracja przy pracy.
Tak naprawdę jest to pójście na łatwiznę. Wygodniej jest wyciągnąć papierosa niż znaleźć jakieś ciekawe zajęcie. A co do pracy z papierosem, to kwestia stałego elementu otoczenia pracy. Faktycznie też w pierwszym okresie po rzuceniu możesz mieć problemy z koncentracją, jednak po paru dniach one ustąpią i lepiej dotleniony mózg może pracować nawet sprawniej.
Argument, że papieros przynosi odprężenie i relaks też trzeba włożyć między bajki. Bo cóż to za relaks z trucizną? A nie lepiej po prostu chwila z ulubiona książką, psem, może spacer lub kilka ćwiczeń?
Warto wiedzieć, że nikotyna jest środkiem pobudzającym
Napięcie, stres rozładowuje raczej sama czynność palenia. Sposób oddychania przy zaciąganiu się i samo opuszczenie na chwilę sytuacji stresowej. Fakt, nikotyna działa na ośrodek nagrody w mózgu! Podobnie jednak działa kostka czekolady czy kilka ćwiczeń fizycznych! Możesz też nagradzać się w inny sposób.
Niestety, fakty są nieubłagane. Liczne badania naukowe potwierdzają, że palenie tytoniu jest jednym z najważniejszych czynników ryzyka wielu chorób. Przede wszystkim chorób układu krążenia.
Dym tytoniowy zawiera w swoim składzie wiele substancji o szkodliwym działaniu na układ krążenia (np. nikotyna, tlenek węgla, dwusiarczan węgla, tlenki azotu, cyjanowodór).
Nikotyna powoduje przyśpieszenie czynności serca, wzrost ciśnienia tętniczego i skurcz naczyń obwodowych, a tlenek węgla i inne toksyny zawarte w dymie tytoniowym przyśpieszają postęp miażdżycy i na wiele sposobów wpływają na stan układu krążenia .
Szacuje się, że ryzyko zawału serca u palacza jest co najmniej dwukrotnie większe niż u osoby niepalącej tej samej płci i wieku. Po roku od zaprzestania palenia ryzyko to zmniejsza się niemal o połowę.
Palacze są także obarczeni znacznie większym ryzykiem wystąpienia tętniaka aorty brzusznej i miażdżycy tętnic obwodowych. Palenie jest również przyczyną niedokrwiennych i krwotocznych udarów mózgu oraz powoduje wzrost ryzyka wystąpienia demencji (otępienia naczyniopochodnego). Obliczono, że ryzyko udaru mózgu u palaczy zrównuje się z ryzykiem u osób niepalących po upływie 5–15 lat od zaprzestania palenia – donosi Główny Inspektor Sanitarny.
Straty spowodowane paleniem to nie tylko ryzyko szybszego zgonu z powodu chorób układu krążenia i nie tylko. To także uczucie zmęczenia i niewyspania (z powodu gorszego dotlenienia organizmu), obniżenie ogólnej kondycji fizycznej, uporczywy kaszel i chrypka, żółknięcie zębów, nieświeży oddech. Dużo tego? Dużo, a to nie koniec. Doliczyć trzeba jeszcze szybsze starzenie się skóry, smród papierosów na ubraniach i w mieszkaniu, dyskomfort palenia (zakaz palenia w pracy czy miejscach publicznych) czy naznaczenie społeczne. (Palacze w eleganckim towarzystwie nie są mile widziani).
Policzono, że 20 szt papierosów palonych ok. 5 minut każdy daje około 100 minut dziennie spędzonych na puszczaniu dymka. I nadal kontrowersję budzi fakt palenia papierosów w pracy.
Kobiety, które ostatnimi czasy chętniej niż mężczyźni sięgają po papierosa powinny wiedzieć, że fundują sobie zwiększone ryzyko wystąpienia osteoporozy, przyśpieszenie menopauzy i to, co najgorsze: szybsze i łatwiejsze powstawanie cellulitu!!!
Panowie też niech się nie cieszą. Zaburzenia erekcji i impotencja, oraz zmniejszenie płodności to sroga cena za palenie papierosów.
Maria Zawała