Paliwo poniżej 7 zł za litr. Od kiedy?
Jeszcze w czerwcu tego roku ceny paliw przekraczały 8 zł za litr. Te rekordy na szczęście przejdą już do historii. Teraz czekają nas duże obniżki.
„Na szczęście koniec tego szaleństwa na stacjach paliw. Z 230 zł płaciłem obecnie 320 zł za cały bak paliwa, na miesiąc to aż 200 zł drożej” – relacjonuje nam mieszkaniec Katowic.
Analitycy paliwowi z e-petrol.pl potwierdzają, że czekają nas obniżki paliwa. Już w najbliższy weekend „6” z przodu za litr, może pojawić się na stacjach paliw. To wszystko dzięki temu, że ceny ropy wróciły do poziomu sprzed wojny w Ukrainie. Spadek cen w rafineriach przełoży się na niższe ceny na stacjach paliw.
Za paliwo poniżej 7 zł zapłacimy, póki co, tylko w przypadku benzyny 95-oktanowej. Jednak ceny innych paliw także idą w dół. Średnia cena za olej napędowy ma wynosić ok. 7,29-7,44 zł/l. Tanieje także LPG i ma kosztować w przedziale 3,25-3,33 zł/l. Taka cena nie będzie jednak dostępna na takich stacjach jak: Shell, Lotos czy Orlen.
Będzie jeszcze taniej?
Niestety ze względu na to, że złotówka słabnie, a amerykański dolar szybuje w górę, ceny paliw nie będą po przeliczeniu tak niskie, jak byśmy sobie tego życzyli. Kurs dolara od lutego wzrósł aż o 15%, z kolei zgodnie z ostatnimi danymi, polski złoty jest jedną z tych walut, która została odnotowana jako najszybciej „słabnąca” w świecie.