Pielgrzymka mężczyzn do Piekar Śląskich. Tak było w tym roku [ZDJĘCIA]
Do Piekar Śląskich zawitali dziś pielgrzymi z całego regionu, by modlić się, dziękować i prosić Matkę Bożą Piekarską o wsparcie w różnych intencjach. Na Pielgrzymkę Stanową Mężczyzn i Młodzieńców przyjechał Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda.
Spotkanie rozpoczęło się już o godzinie 8 Godzinkami o Niepokalanym Poczęciu NMP i modlitwą różańcową, po której procesja przeszła z obrazem Matki Bożej Piekarskiej na Kalwarię.
Pielgrzymów powitał metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Wyraził uznanie dla programu rządowego Rodzina 500 Plus, ustawy o związku metropolitalnym i dla ustawy antysmogowej na Śląsku, podkreślając jak istotna jest troska o środowisko naturalne. Przypomniał także o tym, że rok 2017 ustanowiony jest rokiem trzeźwości narodu. – Zachowajmy rozsądek. Nasza planeta to nasz wspólny dom. Zadbajmy zatem o niego – mówił arcybiskup. – Największe zagrożenie nie przychodzi z zewnątrz, bo jest w nas. Dochodzi do głosu, kiedy porzucamy własną tożsamość i żyjemy jakby Boga nie było – dodał.
Od godz. 10.45 wierni uczestniczyli w mszy świętej pod przewodnictwem abp Marka Jędraszewskiego – metropolity krakowskiego. Homilię wygłosił abp Józef Kupny – metropolita wrocławski.
– Dobrze, byśmy przypomnieli sobie dokąd zmierzamy w życiu, spojrzeli w niebo, a potem wrócili do naszej Jerozolimy. Musicie twardo stąpać po ziemi, troszcząc się o sprawy ziemskie ważne dla was, dla waszych rodzin, społeczności i narodu, jednocześnie wpatrując się w niebo. W świetle ewangelii szukajmy właściwych rozwiązań – powiedział abp Józef Kupny.
Na piekarskie wzgórze przybyło kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów. – Pierwszy raz jestem na pielgrzymce – z ciekawości i nie żałuję, ponieważ atmosfera jest cudowna – cieszył się Konrad Gzel – pielgrzym z Tarnowskich Gór. – Przyszedłem z prywatnymi intencjami. Pojawiło się tutaj bardzo dużo młodych ludzi. Myślę, że to dzięki zeszłorocznym Światowym Dniom Młodzieży. Super, gdyby jeszcze więcej osób zaangażowało się w takie wydarzenia jak to w Piekarach. Naprawdę warto – wtórował mu kolega Stanisław Szewerda.