Kilkadziesiąt tysięcy wiernych z całej Polski wzięło dziś udział w uroczystościach Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przed jasnogórskim ołtarzem

Pielgrzymkowy szczyt na Jasnej Górze. Tylko dzisiaj przybyło kilkadziesiąt tysięcy pątników

Wojciech15 sierpnia 2021Ostatnio zaktualizowane: 15 sierpnia 2021

0 10 012 1 minuta

Kilkadziesiąt tysięcy wiernych z całej Polski wzięło dziś udział w uroczystościach Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przed jasnogórskim ołtarzem. Pokonali nierzadko setki kilometrów, by dotrzeć na obchodzone 15 sierpnia najważniejsze w kościele święto maryjne. Jak przyznają pielgrzymi, z wielką radością i otwartymi sercami powierzyli dziś Maryi swoje intencje.

reklama

-Dla nas jest ważną postacią tak samo jak i Jezus. Tradycja, ale też i głęboka nasza wiara – mówią nam przyjezdni pielgrzymi. -Podziękować za cały rok dobrych plonów, bo ja akurat jestem rolnik, jesteśmy tutaj ze wsi i przyjechaliśmy podziękować Matce Boskiej – mówi Lech, pielgrzym z Rokitni Starej. -Ja tu jestem bardzo często. To znaczy ostatnio tak nie, bo pandemia. Z odnową ducha świętego często tutaj przyjeżdżamy, ale cudowne miejsce. Kocham to miejsce po prostu – mówi Ewa, pielgrzym z Płońska.

-Motocyklami pierwszy raz przyjechaliśmy z naszym klubem motocyklowym niedawno założonym. I to był sprawdzian dla nas i dla maszyn. Pierwszy raz w sumie jesteśmy także ciężko nam to określić bo na pewno covid wpłynął na ilość osób, ale nie spodziewaliśmy się, że jest to tak duża msza i w ogóle przedsięwzięcie – mówi Dawid, pielgrzym z Jabłoni.

Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

-My bardziej szukamy wyciszenia bym powiedział. Nawet wolimy takie dni, kiedy jest mniej ludzi. No akurat tak nam pasowało w tym roku, więc przyjechaliśmy, jeszcze przy okazji święta maryjnego, prawda? – mówią Jolanta i Krzysztof, pielgrzymi z Będzina.

-W ogóle ja to w intencji moich dzieci, syna, bardzo się o syna modlę – bo mamy syna z rodziną. No i żeby wszystko matuchna pomogła, całej rodzinie – mówi Zenobia, pielgrzym z Kozichgłów.

-Przyjechaliśmy w taki niedzielny wypad rodzinny razem z dziadkami, rzadko dziadków widzę to też dziadków zgarnąłem tutaj do Częstochowy i przyjechaliśmy się pomodlić – mówi Maciej, pielgrzym z Będzina.