Pieniądze na drogi w regionie. Prezydent Sosnowca apeluje do premiera [WIDEO]
Ponad 150 milionów złotych na budowę, przebudowę i remonty dróg w województwie śląskim. Tyle dostanie region z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Niektóre miasta się cieszą – inne nie, bo nie dostały ani złotówki. Wśród tych zadowolonych są Mysłowice, które otrzymały łącznie ponad 13 mln na remont ul. Długiej i ul. 3-go Maja.
– Jest to bardzo zniszczona droga, jedna z najważniejszych dróg w mieście i czekaliśmy na to dofinansowanie ładnych kilka lat, bo składaliśmy już wnioski wcześniej. W tej chwili otrzymaliśmy na ul. Długą, a w ubiegłym roku otrzymaliśmy pieniądze na ulicę 3-go Maja, ale środki również w tym roku będą wydawane, bo w tym roku ta ulica będzie kończona – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Z kolei Dąbrowa Górnicza złożyła dwa wnioski. Otrzymała dofinansowanie na jedno zadanie, dotyczące przebudowy pasa drogowego przy ul. Staszica.
– Na tę inwestycję otrzymaliśmy 3,9 mln zł dofinansowania. Natomiast drugi wniosek, który składaliśmy dotyczył drogi gminnej ul. Augustynika i niestety ten projekt znalazł się na liście rezerwowej. Natomiast cały czas trzymamy kciuki, mamy nadzieję, że cały czas jesteśmy w grze i liczymy, że będąc na liście rezerwowej w jakiejś perspektywie uda nam się i tę dotację dostać – mówi Bartosz Matylewicz, Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej.
Wśród beneficjentów zabrakło Sosnowca, który liczył na pieniądze na modernizację ul. Zaruskiego. Miasto chciało dostać ok. 7 milionów złotych. Dziś prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński zwraca uwagę, że województwo śląskie może czuć się pokrzywdzone kwotą dotacji, bo ta w stosunku do innych województw jest niższa. W tej sprawie napisał już list do premiera.
– To nie są małe różnice, bo trzeba zwrócić uwagę, że przy liczbie mieszkańców, bo taki podział tutaj staraliśmy się przyjąć, bo trzeba porównać. To w województwie śląskim per capita otrzymujemy ok. 33 zł na osobę, gdy np. w województwie podlaskim 177 zł. I trzeba też zwrócić uwagę, że inne województwo, które dostało najmniej, dolnośląskie, to jest 55 zł. Czyli to jest zdecydowanie więcej. A chyba też ktoś zapomina o tym, że sieć dróg w województwie śląskim jest ogromna – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Wśród beneficjentów programu znalazły się także takie miasta jak: Imielin, Siemianowice Śląskie, Brudzowice czy Lędziny.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Paweł Jędrusik