Pierwszy mecz na nowym stadionie i zwycięstwo Zagłębia Sosnowiec z drużyną z Katowic

Szaliki, głośne śpiewy i tłumy na ulicach. Tak przed i po meczu wyglądał wczoraj Sosnowiec, gdzie drużyna Zagłębia, zagrała pierwszy mecz, na dopiero co wybudowanym obiekcie, na Górce Środulskiej. Kibice nie zawiedli. 

 

O ile ostatni i przegrany mecz Zagłębia Sosnowiec na kultowym „Ludowym” nie przyciągnął zbyt wielu kibiców, tak w sobotę 25 lutego było zupełnie inaczej. Na nowym stadionie na Górce Środulskiej, w szranki stanęły drużyny Zagłębia Sosnowiec i GKS-u Katowice. Wzmożony ruch w mieście był odczuwalny już kilka godzin wcześniej, szczególnie w okolicach nowego stadiony, czy galerii handlowej „Plejada”. Na trybunach zasiadło około 11 600 kibiców. Tuż po rozpoczęciu meczu, w 7. minucie prowadzenie objęli gracze z drużyny Zagłębia Sosnowiec. Strzelcem pierwszej bramki był Meik Karwot. Do przerwy wynik się nie zmienił.

Później w 55. minucie wynik na 2:0 podwyższył Adrian Troć. Kibice Zagłębia Sosnowiec oszaleli ze szczęścia. Wszystko wskazywało na to, że wynik ten do ostatniego gwizdka pozostanie bez zmian. Sędzia jednak odgwizdał rzut karny, i w 91. minucie GKS Katowice zdobył bramkę kontaktową. To stało się jednak już za późno. Finalnie 2:1 na sowim nowym stadionie zwyciężyło Zagłębie Sosnowiec. – Jestem z Sosnowca. Tak! Z Zagłębia. Dzisiaj i zawsze Dumni z Sosnowca. Dziękuję Wam, że byliście i wspólnie zaczynamy pisać nową historię. – komentował w mediach społecznościowych prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. 

Przypomnijmy, że ten mecz odbywał się bez kibiców gości, bo jak przekazują urzędnicy z UM w Sosnowcu, trwają jeszcze prace przy budowie dróg dojazdowych do obiektu.