Pies zagryzł dwumiesięczną dziewczynkę
Pies zagryzł dwumiesięczne dziecko. Do tragedii doszło w jednym z mieszkań w Zgorzelcu na Dolnym Śląsku. Policja i prokuratura wyjaśniają sprawę.
Aktualizacja
To pies rasy bulterier dotkliwie pogryzł dziewczynkę. Ta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Niestety, jej życia nie udało się uratować. Zwierzę trafiło do schroniska. Tam przebywa pod obserwacją specjalistów.
Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu wszczęła śledztwo w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia – podaje Polsat News.
Nie żyje siedmiotygodniowe niemowlę. Dziecko zostało zagryzione przez psa w jednym z mieszkań w Zgorzelcu na Dolnym Śląsku.
Trwa ustalanie szczegółów tragedii. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Jak podaje RMF24, śledztwo prowadzone jest w sprawie a nie przeciwko konkretnej osobie czy osobom.
Zaplanowano sekcję zwłok dziewczynki.
Jak doszło do tragedii?
Do zdarzenia doszło we wtorek, 2 stycznia 2024. Dziecko zostało przewiezione do szpitala ok. godz. 16 z objawami pogryzienia przez psa, szczególnie w okolicach głowy – podaje RMF24. Niestety, stan dziecka był na tyle ciężki, że niemowlę zmarło ok. godz. 18.