Pijana w sztok kierująca bmw wjechała w dom
Mikołów. BMW wjechało w dom, a potem wpadło do rowu i uderzyła w słup. Kierująca autem kobieta była totalnie pijana.
Mikołów. BMW wjechało w dom. Do szokującego zdarzenia doszło w Mikołowie 5 czerwca. Policjanci opublikowali informację o nim we wtorek 6 czerwca rano. Otóż policjanci mikołowskiej drogówki zatrzymali kierującą bmw, która wjechała ścianę budynku, a cofając, dodatkowo wpadła do rowu i uszkodziła słup energetyczny. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie kobiety, która prowadziła bmw blisko 3,5 promila alkoholu. 47-latce grozi do 2 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 5 czerwca 2023 wieczorem, po godzinie 20, na ulicy Grudniowej w Mikołowie. Policjanci drogówki na własne oczy zobaczyli, że 47-latka, która kierowała bmw uszkodziła fragment ściany, kosz na śmieci, w którym były odpadki bio, a cofając wjechała do rowu. Usiłując się z niego wydostać, najechała potem na słup energetyczny. Kobieta zataczała się i czuć było wyraźną woń alkoholu. Najpierw trafiła do szpitala, gdzie pobrano jej krew do dalszych badań, a następnie na izbę wytrzeźwień. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie blisko 3,5 promila alkoholu.
Policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca kolizji i zatrzymali kobiecie prawo jazdy. Sprawa 47-latki trafi do sądu. To w ogóle cud, że udało jej się wsiąść do auta. Przecież stężenie alkoholu we krwi na poziomie 3-4 promile to już poważne zagrożenie zdrowia człowieka. Spada ciśnienie krwi, obniża się temperatura ciała, a odruchy fizjologiczne ulegają osłabieniu lub całkowitemu zanikowi. Dochodzi do głębokich zaburzeń świadomości, które mogą prowadzić nawet do śpiączki. Wielu ludzi traci wtedy przytomność, a bełkotanie to norma. Pół promila więcej, czyli 4 promile to już głęboka śpiączka, następuje zatrzymanie oddychania i akcji serca.
Zobaczcie zdjęcia z wypadku w Mikołowie 5 czerwca wieczorem. Zrobili je na miejscu wypadku policjanci.