Pijany kierowca Hondy zrobił prawdziwą demolkę! [ZDJĘCIA Z WYPADKU]
Jak on to zrobił? Używając młodzieżowego języka można powiedzieć – „niezłe combo”. Mowa o kierowcy Hondy, który po pijaku narobił ogromnych szkód! Nie tylko zniszczył dwa inne samochody, a swój rozwalił kompletnie, ale zdążył jeszcze zniszczyć dwie bramy!
Na skrzyżowaniu ul. Rojnej z ul. Traktorową w Łodzi doszło do niecodziennej kolizji drogowej. 29-letni mężczyzna jadący Hondą Civic uderzył w tył jadącego przed nim Fiata, kierowanego przez 62-letnią kobietę. Po zdarzeniu kierowca Hondy wrzucił wsteczny i uderzył w stojącą za nim Alfę Romeo, kierowaną przez 28-letniego mężczyznę, a następnie zbiegł z miejsca kolizji.
Za kierowcą Hondy natychmiast ruszył świadek zdarzenia, który widział jak na ul. Snopowej Honda uderza w dwie bramy wjazdowe do posesji, a następnie kierowca wysiada i ucieka pieszo w stronę ul. Kwiatowej. Mężczyzna błyskawicznie ujął kierującego i zawiadomił policję.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, przebadali 29-latka na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się że jest pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało 1,2 promila alkoholu w jego organizmie. Po przeszukaniu funkcjonariusze znaleźli przy kierowcy i w pojeździe tzw.dilerki, czyli małe woreczki do porcjowania narkotyków – a w nich: susz roślinny, biały proszek oraz niezidentyfikowaną, czarną substancję.
29-latkowi pobrano również krew do badań na zawartość alkoholu i narkotyków. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Teraz odpowie nie tylko za spowodowanie kolizji drogowej, ale także za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. W zależności od wyników badań krwi i zabezpieczonych substancji katalog zarzutów może zostać rozszerzony.
(WZ/KWP Łódź)