Piłkarz GKS Katowice zadźgany w Katowicach. Dwie osoby z zarzutami
Po 5.00 rano w poniedziałek dyżurny katowickiej komendy policji został powiadomiony o rannym nastolatku. Na ul. 3 Maja zostały skierowane patrole. Już wstępne ustalenia wykazały, że doszło tam do bójki kilkunastu osób, w trakcie której 19-letni chłopak został najprawdopodobniej zraniony ostrym narzędziem.
Dominik, piłkarz GKS Katowice trafił do szpitala. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy młody mężczyzna zmarł. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok, która ma dać odpowiedź na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną śmierci. Śledczy już kilka godzin po zdarzeniu ustalili i zatrzymali pierwszego mężczyznę, podejrzewanego o udział w bójce.
Obecnie w policyjnym areszcie przebywają już trzy osoby mogące związek z tą sprawą. Kryminalni ustalają przebieg i okoliczności całego zdarzenia. Śledztwo trwa.
-
Dwaj mężczyźni robili TO na oczach wszystkich w krzakach! [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Szaleniec chciał wysadzić kościół? Bomba w Rudzie Śląskiej [SZCZEGÓŁY]
-
W rowie przy DK 86 znaleziono zwłoki! Makabryczne odkrycie w Siewierzu
-
Takie ślubu jeszcze nie widzieliśmy. Powiedzieli sobie TAK na duuuże wysokości [ZDJĘCIA]