Płaca minimalna 2,5 tys. zł, 200 zł dodatku do emerytur, likwidacja śmieciówek. Kto obiecuje?
Kandydatka Zjednoczonej Lewicy na premiera miała dziś w Katowicach swoje pięć minut. – Wprowadzimy wynagrodzenie minimalne 2 500 złotych. To nie jest dużo, ale pozwala na godne życie – zapewnia. Barbara Nowacka wyborcom obiecuje też min. 200 zł dopłaty do najniższych emerytur, zlikwidowanie umów śmieciowych i bezpłatnych zawodowych staży. – Tak, aby wszyscy mieli zatrudnienie, mieli płace, zabezpieczenie społeczne, by wszyscy czuli sie w Polsce jak we własnym domu, zbudujemy – obiecuje Jan Guz, przewodniczący OPZZ.
Takie hasła poklask znajdują nie tylko wśród polityków, ale także wśród związkowców. W tych wyborach Zjednoczona Lewica może liczyć na poparcie OPZZ oraz mocnych górniczych central – Sierpnia 80. i Związku Zawodowego Górników. – My chcemy Polski takiej, w której każdemu będzie się żyło godnie, gdzie rząd będzie się opiekował każdym,w związku z tym Lewica dzisiaj to oczywiście odwaga do przyznania się, do walki i do głosowania – dodaje Jan Guz.
To już za tydzień, a w sondażach lewicowa koalicja wciąż balansuje na krawędzi progu wyborczego. – Najważniejszy jest trend, a trend jest wzrostowy, to widać we wszystkich sondażach. Jest to wynik 8-9 %, ale to jest jeszcze kilkanaście procent osób niezdecydowanych – mówi Marek Szczerbowski z SLD.
Lokalni działacze SLD przekonują, że na Śląsku i w Zagłębiu lewica zdobędzie bardzo duże poparcie, a to dlatego, że dotychczasowe rządy PO Z PSL rozczarowały tu mieszkańców. Szczególnie górników. – Likwidacja górnictwa to jest zły pomysł, tworzenie na miejscu kopalń stref ekonomicznych i zwalnianie przedsiębiorców z płacenia podatków jest złą drogą, bo przecież można zwolnić z podatków kopalnie i one się same oddłużą – twierdzi Marek Balt, lider śląskiego SLD.
Tych niezdecydowanych liderka Zjednoczonej Lewicy spróbuje jeszcze przekonać do siebie podczas zapowiedzianych na ostatni tydzień kampanii debat telewizyjnych. – Jak pokazuje historia dotychczasowych debat, tylko przy jakiejś radykalnej wpadce któregoś z kandydatów lub kandydatek następuje zmiana, w powszechnej opinii było tak, że debatę prezydencką ja wygrałem, a wynik miałem bardzo słaby, więc debata już jakby wieńczy dzieło – mówi Janusz Palikot, współprzewodniczący Twojego Ruchu.
I, co podkreśla politolog Bogdan Pliszka, podczas takiego spotkania twarzą w twarz z kontrkandydatami nie zabraknie też trudnych pytań o bliskie nowoczesnej lewicy kwestie ideologiczne i i obyczajowe. – Nie wiem na przykład, czy ten tradycyjny stary elektorat lewicowy radośnie przyjmie pomysły małżeństw jednopłciowych i adopcji dzieci przez pary homoseksualne – zastanawia się Bogdan Pliszka, politolog.
Na sztandarach niosą jeszcze świecką szkołę i państwo, oraz tak bliskie środowiskom feministek prawo do aborcji i ochronę kobiet przed domową przemocą. I to ich w tym wyścigu wyróżnia, bo obietnicami socjalnymi, konkurenci z prawej strony sceny politycznej, już ich przebili.