Zwłoki 59-latka znaleziono w jego mieszkaniu. Mężczyzna został dotkliwie pobity przez 37-letniego syna.
Policjanci z Lęborka kilka godzin pracowali na miejscu śmiertelnego pobicia 59-latka, którego zwłoki znaleziono w jego mieszkaniu. Lekarz, który był na miejscu potwierdził zgon mężczyzny. Decyzją prokuratora, ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych. Na ciele zmarłego ujawniono obrażenia, które wskazywały, że został on pobity. Policjanci zabezpieczyli materiał dowodowy, przeprowadzili szczegółowe oględziny i przesłuchali świadków, co pozwoliło na odtworzenie przebiegu zdarzenia i skierowanie wniosku o areszt dla 37-letniego syna zmarłego mężczyzny.
Jak ustalili śledczy, w trakcie awantury z ojcem, 37-latek dotkliwie go pobił, po czym zostawił w mieszkaniu. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Sprawca pobicia, 37- letni syn zmarłego mężczyzny, został zatrzymany przez dzielnicowego, któremu sam opowiedział o całym zdarzeniu.
Zebrany przez policjantów materiał dowodowy, pozwolił przedstawić zatrzymanemu zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Na wniosek policji i prokuratora, sąd aresztował 37-latka na okres 3 miesięcy . Za to przestępstwo sprawcy pobicia grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(źródło: KWP Gdańsk)
10 lat za pobicie ze skutkiem śmiertelnym no śmiech na sali,a za przekręty Vat 25 lat.Ktoś w końcu zmieni ten kodeks karny