Tym razem w ogniu stanął ford mondeo zaparkowany na ul. Michałowicza w Bielsku-Białej. Jeden z mieszkańców zauważył płomienie i zdołał ugasić pożar. Policjanci ustalili, że odpowiada za to 26-letni bielszczanin, który został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Prokurator zastosował wobec niego na razie dozór policyjny. Grozi mu do 5 lat za kratami.
CZYTAJ TAKŻE: SERYJNY PODPALACZ SAMOCHODÓW SIEJE ZNISZCZENIE. MIESZKAŃCY W NOCY PILNUJĄ AUT
Teraz śledczy sprawdzają szczegóły innych podpaleń, do których doszło w ostatnim czasie na bielskim Osiedlu Słonecznym i czy odpowiedzialny jest za to również 26-latek. Od kilku tygodni mieszkańcy żyją w strachu. W nocy ktoś podpala stojące na parkingu samochody. Łącznie w pożarach spłonęło już 7 aut. Na osiedlu policja zorganizowała patrole, dodatkowo mieszkańcy w obawie przed kolejnym atakiem podpalacza wyznaczyli sobie nocne dyżury.
