Mały budżet i bez biur podróży? Piękne miejsca bez krzyku, tłoku, pośpiechu i tylko dla nas? Urokliwe zakątki całej Europy, ale bez zgiełku turystów? Oto Bari i Apulia we Włoszech
Co zobaczyć w Barii i Apulii? To jeden z najbardziej niesamowitych i zróżnicowanych regionów we Włoszech. Mamy tu bardzo ciekawe wybrzeże, zarówno skaliste, jak i piaszczyste. Mamy typowe włoskie miasteczka z wąskimi uliczkami, knajpkami, sklepikami i straganami. Niedaleko Bari znajdują się też dwie unikatowe miejscowości Matera i Alberobello. Co w nich niezwykłego? Już mówię!
Matera
Gdy pierwszy raz zobaczyłem panoramę starego miasta Matery (dzielnica Sassi) byłem w szoku. Nie jest to typowy widok miasta. Jest to góra domków i kościołów wybudowanych prawie jedno na drugim, pozlepiane ze sobą i tworzące coś w rodzaju ulepionego ludzką ręką wzgórza! Historia miasta sięga paleolitu. Ludzie drążyli w skałach jamy, w których potem mieszkali. Z czasem na tych jamach budowano domki, albo dobudowywano wejście. A na jednym domku budowano kolejny itd., aż powstało całe wzgórze.
- Dojazd do Matery – pociąg 5 € w jedną stronę
- Czas dojazdu – ponad 1.5 h
- Częstotliwość kursowania – mniej więcej co godzinę
- Strona przewoźnika https://ferrovieappulolucane.it/
Uwaga! W Bari jest więcej niż jeden budynek dworca centralnego. By dojechać do Matery, musimy wybrać ten na rogu Piazza Moro i Corso Italia. Szukamy przewoźnika Appulo Lucane. Bilet kupimy online, w kasie lub biletomacie. Pamiętajmy o skasowaniu biletów przed wejściem do pociągu!
Po przyjeździe do stacji Matera Centrale najlepiej udać się w kierunku konwentu Świętego Augustyna, gdyż stamtąd zrobimy najładniejsze zdjęcia i najlepiej widać będzie panoramę całego wzgórza. Oprócz spaceru po Materze proponuję zejść też do wąwozu, który zobaczymy po lewej stronie patrząc od strony konwentu. Przez wąwóz przepływa rzeka, ale można przez nią przejść wiszącym mostem.
Polignano a Mare
To może teraz odpocznijmy na wybrzeżu dla odmiany? Wzdłuż linii brzegowej operuje państwowy przewoźnik Trenitalia. Co ciekawe, zwykły pociąg osobowy rozwija na tej trasie 150 km/h.
Dzięki pociągom zorganizujemy sobie objazdówkę po plażach i formacjach skalnych w miejscowościach Polignano a Mare, Monopoli, Torre a Mare, Mola di Bari. Każda z tych miejscowości jest inna, każda ma swój urok. Najbardziej popularna wydaje się Polignano a Mare z uwagi na malowniczy wąwóz w centrum miasteczka schodzący do morza. U jego ujścia jest też plaża, gdzie można się rozłożyć a w morzu wykąpać. Z pociągu do plaży / wąwozu dojdziemy w mniej niż 10 min. W nawigacji należy wpisać Ponte di Polignano (to z tego mostu rozciąga się przepiękny widok na wąwóz).
Dojazd do Polignano a Mare – pociąg 2.50 € w jedną stronę.
Czas dojazdu – ponad 20 min.
Częstotliwość kursowania – co kilkanaście / kilkadziesiąt min.
Strona przewoźnika https://www.trenitalia.com/ (Kasujemy bilety przed wejściem do pociągu!)
Alberobello
Ta miejscowość jest krainą domków trulli znajdującą się na liście UNESCO. Trulli to malutkie białe domki budowane na planie koła ze stożkowymi dachami. Czyż nie wygląda to jak wioska krasnoludków? Sprawdźcie sami!
Patrząc na rozkład należy zwrócić uwagę, czy jest to autobus, czy pociąg. Bardzo często na rozkładzie mamy właśnie autobus zamiast pociągu i wtedy wytłuszczonym drukiem jest nazwa przystanku autobusowego (znajdującego się zazwyczaj 5 min piechotą od dworca głównego).
Dojazd do Alberobello – pociąg lub autobus 4-5 € w jedną stronę.
Czas dojazdu – ponad 1 h.
Częstotliwość kursowania – co około godzinę.
Strona przewoźnika https://www.fseonline.it/
Bari
Idąc od stacji kolejowej w kierunku morza wejdziemy w pewnym momencie w urokliwe stare miasto. Jest na tyle kompaktowe, że wystarczy się zgubić w jego wąskich uliczkach, by poczuć klimat tego miejsca. Warto też spróbować lokalnych produktów z ulicznego targu, a idąc przy starym mieście wzdłuż wybrzeża nie sposób nie natknąć się na targ rybny. Z ważniejszych zabytków do zwiedzenia polecam Basilica San Nicola (Bazylika Św. Mikołaja) i Cattedrale di San Sabino (katedra Św. Sabina).
Pierwszą część naszej podroży po Bari z Krzysztofem Wilczewskim znajdziecie TUTAJ