Czy przegłosowana niedawno podwyżka cen za wywóz śmieci jest nielegalna? Wskazuje na to jeden z zabrzańskich radnych. Chodzi o pewien zapis w statucie miasta.
Czy mieszkańcy Zabrza zapłacą więcej za wywożenie śmieci? Radny Mirosław Dynak twierdzi, że nie powinni. Jak podkreśla, wiele wskazuje na to, że nadzwyczajna sesja na której zapadła decyzja o podwyżkach zwołana została z naruszeniem prawa – a dokładniej statutu miasta.
-W paragrafie 53 statutu jest zapisane, że mieszkańcy powinni być powiadomieni w informacji publicznej na pięć dni przed zwołaniem sesji – i to również dotyczy sesji nadzwyczajnej. Tutaj mieszkańcy nie byli przygotowani, w ogóle nie wiedzieli, że taka sesja jest – argumentuje Mirosław Dynak, radny Rady Miasta Zabrze.
Temat podwyżek pojawiał się na sesji już 16 października, ale wówczas projekt uchwały został ściągnięty z porządku obrad. Wtedy zasygnalizowano, że zostanie zwołana sesja nadzwyczajna poświęcona tematyce śmieci, ale o szczegółach nie informowano.
Jak tłumaczy radny Dynak w trakcie sesji alarmował, że ta została zwołana w sposób niewłaściwy, ale władze miasta go zignorowały. -Dlaczego tak pani prezydent zależało żeby nie przerywać? Otóż trzech radnych nie było, więc można łatwo policzyć – rękami Skutecznych dla miasta Zabrze wprowadzono podwyżkę. I ta podwyżka czemu ma służyć? Obciąża przede wszystkim budżety mieszkańców miasta Zabrze – mówi Mirosław Dynak, radny Rady Miasta Zabrze.
W zarzutami radnego nie zgadzają się przedstawiciele magistratu. -Sesja została zwołana w sposób jak najbardziej legalny, zgodny z przepisami samorządowymi w oparciu o opinie radców prawnych – mówi Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zabrzu.
Radny Dynak zapowiada, że broni nie złoży i będzie podejmował kroki prawne, by udowodnić, że sesja odbyła się nielegalnie. Przypomnijmy, że po podwyżkach mieszańcy Zabrza będą płacić 12 zł od osoby za śmieci segregowane i 20 zł w przypadku odpadów niesegregowanych. (Sandra Hajduk)
