Można go wyrzucić do specjalnego kosza, choć większość osób tego nie robi. To jeszcze rzadkość, ale urzędnicy liczą na to, że pomoże odzyskać kolejny rodzaj odpadów.
• Te ilości, które zbieramy na pewno daleko odstają od rzeczywiści. Przykładem mogą być odpady kuchenne, których zbieraliśmy około 20 ton na miesiąc. Po wyposażeniu nieruchomości jednorodzinnych w dedykowane pojemniki, ilość takich odpadów wzrosła dziesięciokrotnie – Antoni Zazakowny, UM Tychy.
Teraz olej po smażeniu, zamiast wylewać do zlewu, można zlać do butelki i wrzucić do odpowiedniego kosza. Na razie olej nie trafia jeszcze tam gdzie powinien.
• Do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Tam powinniśmy móc przynieść taki olej i go bezpiecznie zostawić, bo olej wyrzucony do innych odpadów – papierowych czy tworzyw sztucznych – powoduje bardzo duże zanieczyszczenie strumienia odpadów i w konsekwencji to, że nie mogą one zostać poddane recyklingowi – mówi Monika Michalska, Pani Od Odpadów.
Z kolei wylewany dla zlewu, zapycha rury, bo jest bardzo tłusty.
W Tychach stanęło właśnie 100 takich pojemników. Tutaj to nowość, ale od ubiegłego roku taką możliwość pozbycia się oleju mają mieszkańcy w Czerwionce-Leszczynach.
• Widzimy, że to jest możliwość, z której mieszkańcy chętnie korzystają. W ubiegłym roku z pojemników, które znajdują się na terenie nasze gminy odebrano 459 kg oleju. Taka zbiórka odbywa się co 3 miesiące i z każdą kolejną zbiórką widzieliśmy, że to zainteresowanie było większe – mówi Katarzyna Mazur, Urząd Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny.
Zebrany olej jest transportowany do Czech, gdzie przerabia się go na biopaliwo wykorzystywane w przemyśle samochodowym i lotniczym. Aktualnie stoi w Polsce ok. 650 pojemników, z których pozyskuje się tonę odpadów miesięcznie.
Autor: Łukasz Kądziołka
