Policja patroluje autostradę A4 w Gliwicach. Posypały się mandaty
Nawet tysiąc złotych mandatu – z taką karą musieli się dziś liczyć kierowcy samochodów, głównie ciężarowych, którzy jechali autostradą A4 w Gliwicach. Od rana policja prowadziła tam działania pod nazwą „Bezpieczna autostrada” i zwracała uwagę między innymi na wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach, czy przekraczanie prędkości.
– Tłumaczenia dziś są dość kuriozalne, bo wszyscy zatrzymani kierujący to kierowcy zawodowi, którzy poruszali się pojazdami ciężarowymi. Oni tłumaczyli się, że nie zauważyli znaku, znaku który jest ustawiony z obu stron jezdni, jest pełnowymiarowy, nie da się go nie zauważyć, jest powtarzany po każdym zjeździe, po każdym węźle. Ponadto tłumaczenia przekroczeń prędkości są takie, że kierowca się spieszy, musi pilnie dowieźć ładunek – mówi mł. asp. Krystian Matuszek, komisariat autostradowy w Gliwicach.
Tylko w ubiegłym roku na śląskim odcinku A4 doszło do 19 wypadków drogowych, w których życie straciły trzy osoby, a 30 zostało rannych. Tylko w tym roku policja odnotowała już 10 wypadków, w których zginęły 2 osoby, a 11 zostało rannych.
– Można powiedzieć, że autostrada A4 to jest najdłuższa autostrada w Polsce. Dziennie dziesiątki tysięcy
aut porusza się tą drogą. Dbamy o to, żeby wszystkie osoby, które poruszają się tą drogą dotarły bezpiecznie do swojego celu podróży, dlatego właśnie w tym miejscu działamy – mówi mł. asp. Szymon Czysz, WRD KWP w Katowicach.
W trakcie działań policjanci korzystali również z drona, który z powietrza rejestrował wykroczenia, a na śląskie drogi wyjechały patrole grupy Speed. Wzmożone kontrole prowadziła też Inspekcja Transportu Drogowego.
Autor: Paweł Jędrusik