REKLAMA
Kategorie

Policja? Zaraz zabiję żonę! Telefon grozy w Rudzie Śląskiej

Dyżurny próbował oddzwonić na numer, z którego dzwoniono, ale telefon był już wyłączony. Po niecałych 30 minutach policjanci dotarli do mieszkania, w którym znajdował się mężczyzna i jego żona. Okazało się, że był to głupi żart. Młody rudzianin był pijany i po rozmowie zniszczył kartę telefoniczną, bo chciał zatrzeć trop. Sprawca fałszywego alarmu został zatrzymany do wytrzeźwienia. Grozi mu wysoka kara grzywny i konieczność pokrycia kosztów policyjnej akcji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button