Policjanci eskortowali noworodka do szpitala. Liczyła się każda sekunda
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego eskortowali samochód, w którym znajdował się noworodek. Funkcjonariuszy zaalarmował ojciec dziecka, który wiózł dwutygodniową córeczkę do szpitala. Liczyła się każda sekunda, gdyż dziecko się dusiło.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z komendy powiatowej w Kłodzku pełnili służbę na terenie Stronia Śląskiego. Podczas kontroli jednego z pojazdów, jego zdenerwowany kierowca poprosił funkcjonariuszy o pomoc. Okazało się, że mężczyzna wiózł dwutygodniowe dziecko do szpitala. Dziecko dusiło się. Sytuacja była bardzo poważna. Liczyła się każda sekunda.
Policjanci natychmiast przekazali informację dyżurnemu najbliższego Komisariatu Policji w Lądku Zdroju i błyskawicznie podjęli decyzję o pilotażu samochodu do Lądka Zdroju, gdzie dyżurny powiadomił pogotowie ratunkowe, aby nie tracić czasu w udzieleniu specjalistycznej pomocy dziecku.
Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w radiowozie i eskortowali samochód z chorym noworodkiem. Po przyjeździe do Lądka Zdroju dziewczynka została przekazana ratownikom medycznym, którzy udzielili dalszej pomocy noworodkowi, a następnie przewieźli dziecko do szpitala.
(źródło: www.policja.pl)