Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę. 23-latek miał 3 promile
Policjant po służbie zatrzymał 23-letniego mężczyznę, który jechał samochodem mając w organizmie prawie 3 promile alkoholu. W niedzielę po południu sierż. Rafał Rokosa z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach jadąc drogą krajową nr 1 w Częstochowie zauważył, że samochód obok niego ma niedomknięte drzwi. Do tego kierowca volkswagena dziwnie się zachowywał i jechał slalomem.
Zobacz także: Spał w płonącym domu. Mężczyznę z płomieni wynieśli policjanci
Spał w płonącym domu. Mężczyznę z płomieni wynieśli policjanci
Sierż. Rafał Rokosa od razu zadzwonił na policję i kontynuował jazdę za volkswagenem, aż do najbliższego parkingu, na którym zabrał 23-latkowi kluczyki od auta i poczekał na przyjazd patrolu z Poczesnej. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wskazanego przez mundurowego wykazało, że miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Teraz śledczy wyjaśniają wszystkie szczegóły sprawy.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3, zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata. Obowiązkowo każdy zatrzymany pod wpływem alkoholu musi zapłacić co najmniej 5 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Źródło: KMP Częstochowa