Politycy PiS przejdą na drugą stronę? Będą zmiany w woj. śląskim
To nie tajemnica, że przy zmianie zarządu województwa zawsze dochodziło do zmian w spółkach mu podległych. A jest o co walczyć, bo to naprawdę dużo stanowisk. Zdaniem dra Tomasza Słupika z Uniwersytetu Śląskiego zmiany będą.
– Tu będziemy mieli na pewno do czynienia z rewolucją kadrową. Prawdopodobnie większość tych szefów spółek jak GPW, Fundusz Górnośląski, ale też instytucji jak Muzeum Śląskie, stadion, no ale też chociażby instytucje kultury – owszem, tam są kadencje, jak Teatr Śląski, czy Biblioteka Śląska. Tam niekoniecznie muszą być rewolucje, tu na przykład zostaną obecni, jeśli chodzi o teatr i bibliotekę, ale w pozostałych instytucjach prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia, w zasadzie to już jest pewne – ze zmianą – mówi dr Tomasz Słupik, politolog, Uniwersytet Śląski.
Ale to nie jedyne zmiany, na które się zanosi.
Zdaniem ekspertów może być więcej polityków PiS, którzy przejdą na drugą stronę
– To może być taki polityczny COVID. Tzn. ten przykład może zakazić innych członków Prawa i Sprawiedliwości i może się nie skończyć na utracie władzy tylko w województwie śląskim, ale może także spowodować ruchy odśrodkowe i szukanie szalup ratunkowych – mówi dr Bohdan Dzieciuchowicz, specjalista kreowania wizerunku, Uniwersytet Śląski.
Informacja o zmianach w województwie śląskim od wczoraj jest szeroko komentowana. Marszałek Jakub Chełstowski nie ukrywa, że zależy mu na środkach unijnych. A te, co do czego wątpliwości nie ma były marszałek Bogusław Śmigielski, są niezwykle istotne w funkcjonowaniu województwa.
– Dla mnie to pozytywna informacja. W tej ogólnej, politycznej sytuacji, która jest w Polsce i takiemu negatywnemu nastawieniu PiS-u do Unii Europejskiej, to jest niezwykle ważne, że w województwie, które rozdziela pieniądze unijne, następuje zmiana taka prounijna i prorozwojowa. Województwo śląskie bez pieniędzy unijnych funkcjonować nie może – mówi Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego w latach 2008-2010.
A polityczny COVID może okazać się niezwykle groźny dla Prawa i Sprawiedliwości. Szczególnie dlatego, że zbliża się okres wyborczy.
Autor:
