Polonia Bytom do likwidacji? Są takie obawy, kibice apelują do władz miasta [WIDEO]
Czy Polonia Bytom pójdzie do likwidacji? Nad zasłużonym nie tylko dla śląskiego sportu klubem zbierają się ciężkie chmury. Pomogłoby, gdyby spadł z nich deszcz pieniędzy.
Czy prawie 100-letnia Polonia Bytom zniknie ze sportowej mapy Śląska? Od kilku tygodni temat ten budzi ogromne emocje. Radni Bytomskiej Inicjatywy Społecznej zarzucają swoim kolegom z rady miejskiej iście niesportowe zachowanie. -… radni podjęli decyzję o likwidacji Bytomskiego Sportu. Niemalże jednogłośnie zagłosowali, a ja nawet śmiem powiedzieć że jednogłośnie zagłosowali za tym, żeby zlikwidować Bytomski Sport. A jak wiemy, istotowo związana z Bytomskim Sportem jest Polonia Bytom, dlatego w moim przekonaniu a także w przekonaniu moich koleżanek i kolegów, jest to typowy zamach na Polonię Bytom – mówi Robert Rabus, radny Rady Miejskiej w Bytomiu.
O zamachu nie ma mowy – mówi Mariusz Janas, przewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu i dodaje, że winnych należy szukać gdzie indziej. -Odpowiedzialny za całą katastrofę w sporcie bytomskim jest pan prezydent. Pan prezydent rządzi pięć lat. Doprowadził do tego, że Polonia Bytom jest w najniższej klasie rozgrywkowej w swojej historii – piąta liga. To pan prezydent Damian Bartyla obsadził ludzi w Bytomskim Sporcie i wszystkich spółkach związanych ze sportem – wylicza Mariusz Janas, przewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu.
Spółka Bytomski Sport powstała w celu modernizacji oraz budowy stadionu. Radni władzom spółki pokazali jednak żółtą kartkę – zarzucając im między innymi przejadanie pieniędzy. – Spółka od 2014 roku dostała ponad 6 mln złotych i te pieniądze zostały wydatkowane na przygotowanie trzech dużych postępowań. W miejscu, w którym stoimy ma powstać ogromny kompleks, przypomnę, że to ma być stadion za 32 mln zł z trzema trybunami, hala wielofunkcyjna gdzie będą dwie tafle lodowiska i baseny i powyżej mamy budować cztery boiska dla młodzieży, my jesteśmy w blokach startowych i ta dokumentacja znajduje się w spółce – wyjaśnia Krzysztof Bochnia, prezes Bytomskiego Sportu.
Pytanie tylko, czy ktoś wreszcie da sygnał do startu. Likwidacja spółki nie tylko oddala widmo ewentualnej budowy i modernizacji, ale także każe zapytać: co dalej z Polonią Bytom, bo jeśli Bytomski Sport zniknie, to wraz z nim zniknie licencja na występy w IV lidze. – Polonia Bytom jest takim podmiotem, który powinien być dobrem miasta i w żaden sposób nie powinien być obiektem różnego rodzaju walk politycznych. Mam nadzieję, że radni to zrozumieją i zaakceptują przedstawione przez Pana prezydenta rozwiązanie – mówi Łukasz Wiejacha, sekretarz Bytomia.
O zmianę decyzji dotyczącej likwidacji Bytomskiego Sportu, zaapelowało do radnych Stowarzyszenie Kibiców Klubu Polonia Bytom. (Sandra Hajduk)