Polscy siatkarze bronią mistrzowskiego tytułu. Czas na starcie z USA
Polscy siatkarze przygotowują się do meczu z USA w ćwierćfinale MŚ siatkarzy, który odbędzie się w Gliwicach. Stawką będzie awans do strefy medalowej. Kibice już szykują się do czwartkowego spotkania.
– 3:2! Dla Polski oczywiście! (A dlaczego 3:2?) No bo jednak Stany mają tam jakieś szanse, ale Polska wygra! – mówi Piotrek, mieszkaniec Katowic.
Polacy zagrają z Amerykanami już po raz drugi. W meczu grupowym Polska wygrała 3:1.
– Spotykają się dwie topowe drużyny, dwie klasowe drużyny. Mecz o wszystko. Mecz o to czy będzie się grało o te medale, czy nie. Czekamy z niecierpliwością na ten mecz. Wiemy, że będzie ciężko, bo gramy z mocnym przeciwnikiem, ale wierzymy w siebie – mówi Mateusz Bieniek, reprezentant polski.
Polscy siatkarze nie boją się reprezentacji Stanów Zjednoczonych, ale wiedzą, że o zwycięstwo zapewni im tylko gra na najwyższym poziomie.
– Myślę, że Amerykanie to drużyna absolutnie kompletna, mająca bardzo mało słabych punktów, a wiele atutów, także trzeba będzie zagrać swoją najlepszą siatkówkę, aby rywalizować z nimi o zwycięstwo. – mówi Aleksander Śliwka, reprezentant polski.
Jeśli Polacy w czwartek wygrają, awansują strefy medalowej. Mecze półfinałowe rozegrane zostaną w sobotę w Spodku. Dzień później odbędzie się finał i mecz o 3. miejsce.
Autor: