Patrzy z góry na mieszkańców Zabrza. Jest tu ulica i przystanek nazwany jego imieniem. Teraz prof. Zbigniew Religa, słynny kardiochirurg i były minister zdrowia, doczekał się pomnika. Mieszkańcom nie trzeba przedstawiać tej postaci.
– Bardzo ważna. Dlatego, że to jest człowiek, który ratował ludzie życie i jako pierwszy przeszczepił serce – mówi Helena, mieszkanka Zabrza.
– Bardzo dobrze go pamiętam. Moja córka pracowała razem z profesorem Religą. Później był taki koncert, na który nas zaprosił i chwilkę nawet ze mną porozmawiał, także miałam okazję – mówi Barbara Samoszenko, mieszkanka Zabrza.
Dzisiaj rano ważący prawie 3 tony pomnik stanął na rogu ulic Religi i Wolności. Również dzisiaj do ziemi trafiła kapsuła czasu, a w niej m.in. akt wzniesienia pomnika, w którym można przeczytać o dokonaniach związanego z Zabrzem profesora.
– Stoimy przed pomnikiem wyjątkowego człowieka. Człowieka, który na koniec tego życia powiedział, że wszystko, co zawdzięcza, zawdzięcza rodzinie i Zabrzu. Ale myślę, że Zabrze zawdzięcza profesorowi ukierunkowanie dalszego rozwoju miasta – mówi Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.
Zanim pomnik przybrał obecny kształt, powstało 16 projektów, z których władze miasta wybrały właśnie ten. Pomnik o wymiarach około 7 na 7 metrów przedstawia postać profesora umieszczoną na elektrokardiogramie, którego elementy są zdobione 24-karatowym złotem.
• Robiliśmy ten pomnik spokojnie, bez pośpiechy, co też jest bardzo istotne. Nie narzucaliśmy sobie żadnego tempa. Tak, jak kiedyś prace robili mistrzowie. Trwało to parę lat, żeby coś takiego mogło powstać. To też powstawało przez 2 lata. Taka jest droga, to jest ciężka praca – mówi prof. Krzysztof Nitsch, rzeźbiarz.
Choć pomnik już stoi, to nadal trwają prace na terenie wokół niego. Oficjalne odsłonięcie zaplanowano na 30 (ty) września.
Autor:
