W Bytomiu trwa przeprowadzka ukraińskich rodzin z budynków szkoły baletowej, do nowo przygotowanych lokali w dawnej poradni psychologicznej.
– Są to podzielone pokoje, gdzie rodziny mają zapewnione zarówno aneks kuchenny, jak również właśnie łazienkę. Są one dostosowane, przygotowane te wszystkie pomieszczenia, dzięki temu mogą tutaj w dobrych warunkach mieszkać – Tomasz Sanecki, UM w Bytomiu.
Przenosiny były konieczne z powodu planowanego remontu budynków szkoły. Teraz 60 osób, z których większość stanowią dzieci, rozpocznie nowe życie w cztero-kondygnacyjnej kamienicy przy ul Rostka 16. Dorośli przez ostatnie kilka miesięcy, zdążyli już oswoić się z nową sytuacją i intensywnie myślą o przyszłości.
– Są to osoby, które już starają się mówić po polsku, są osoby, które przebywają u nas w ośrodkach i szukają również pracy. Tutaj na terenie Bytomia, lub na terenie sąsiednich miast. Jeżeli taką pracę znajdują, bardzo często zdarza się, że rezygnują z pobytu w miejskich placówkach – mówi Tomasz Sanecki, UM w Bytomiu.
Podobnie jest w innych miastach. W Katowicach, gdzie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, uchodźców pojawiło się najwięcej stawia się przede wszystkim na integrację obywateli Ukrainy, jak również ich jak najszybsze usamodzielnianie. Pomaga w tym pozyskane od UNICEF-u 46 mln złotych, dzięki którym można m.in. tworzyć miejsca w żłobkach dla dzieci z Ukrainy, czy odpowiednio doposażać tego typu placówki. To jednak nie koniec.
– Jesteśmy przygotowani na to, że może nadejść taka sytuacja, że warunki atmosferyczne, czy też to że nie ma na Ukrainie w wielu miejscach dostępu do prądu, czy też ogrzewania, spowoduje, że m.in. do Katowic przyjedzie większa grupa uchodźców. Cały czas mamy jeszcze wolne miejsca – mówi Sandra Hajduk, UM w Katowicach.
Kilkudziesięciu obywateli Ukrainy przebywa nadal w zasobach lokalowych gminy Sosnowiec. To miasto również ma na uwadze, że o ile uchodźców jest teraz mniej, to w każdej chwili może się to zmienić. Rosyjska inwazja trwa od 24 lutego 2022 r. i jak na razie nic nie wskazuje na to, że się zakończy.
– W sumie mamy to już przećwiczone, tak jak inne miasta, ten sposób postępowania i ewentualnie zwiększania tych miejsc i lokalizacje, gdzie te osoby będzie można przenocować. Mamy to już rozpracowane. Także jest kilka miejsc na terenie miasta, które mogą osoby z Ukrainy przyjąć – mówi Rafał Łysy, UM w Sosnowcu/
Przypomnijmy, że w dalszym ciągu pieniądze na utrzymanie uchodźców w imieniu skarbu państwa wypłaca wojewoda śląski. W zależności od zapewnionego komfortu, kwota ta może wynosić nawet 70 zł za dzień, za przyjętą osobę z Ukrainy.
Autor: Bartosz Bednarczuk
