Pomoc finansowa dla milionów seniorów
Już wkrótce osoby starsze, które straciły swoich małżonków, będą mogły liczyć na finansową pomoc. W piątek 26 lipca 2024 r. Senat przyjął bez poprawek ustawę wprowadzającą rentę wdowią. To wsparcie dla nawet 2 milionów seniorów, którym wzrosną świadczenia emerytalno-rentowe. Teraz ustawa trafi do podpisu Prezydenta RP.
W środę 31 lipca br. Senat przyjął bez poprawek ustawę wprowadzającą rentę wdowią. Zakłada ona, że możliwe będzie pobieranie łącznie renty rodzinnej oraz innego świadczenia emerytalno-rentowego (np. emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy). Głównym celem nowych przepisów ma być ochrona przed pogorszeniem sytuacji materialnej osób starszych po śmierci małżonka.
-Renta wdowia to odpowiedź na zagrożenie ubóstwem osób starszych. To wsparcie dla nawet dwóch milionów seniorów, którym wzrosną świadczenia emerytalno-rentowe – mówiła podczas drugiego czytania projektu w Sejmie ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Jak podkreśliła, pod projektem powstałym z inicjatywy ponad 20 organizacji – w tym OPZZ i Nowej Lewicy – podpisało się ponad 200 tys. obywateli. W ustawie znalazły się zarekomendowane w stanowisku rządu zmiany.
Renta wdowia. Najważniejsze założenia ustawy
Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2025 roku, a prawo do korzystania ze świadczeń według reguły zbiegu i wypłata świadczeń na jej podstawie następowałyby od 1 lipca 2025 roku. Rozwiązanie to jest konieczne, aby Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz inne organy emerytalno-rentowe mogły odpowiednio przygotować się do wykonywania tego zadania.
Ustawa zakłada wypłatę świadczenia:
- od 1 lipca 2025 do 31 grudnia 2026 roku w wysokości 15 proc.,
- od 1 stycznia 2027 roku w wysokości 25 proc.
W takim przypadku skutki finansowe wejścia w życie rozwiązań wynosiłyby:
- w 2025 roku – od 3,2 mld do 4,2 mld zł,
- w 2026 roku – od 6,7 mld do 9 mld zł,
- w 2027 roku – od 11,9 mld do 15,8 mld zł
– w zależności od tego, czy z uprawnienia skorzystałoby 75 proc. czy 100 proc. jego potencjalnych beneficjentów.
Co ważne, limit sumy świadczeń ma wynieść trzykrotność minimalnej emerytury. Szacunkowa liczba beneficjentów projektu wynosi ok. 2 mln osób.