Po raz już 25. pobiegli z Katowic do Siemianowic Śląskich. W tym roku biegowo 145. rocznicę urodzin Wojciecha Korfantego uczciło ponad 1400 biegaczy.
Biegli od pomnika, do pomnika i chociaż pogoda dawała się we znaki, to satysfakcja po dobiegnięciu do mety była ogromna. –Myślałam, że zrezygnuje po trzecim kilometrze, ale dałam radę i jestem zadowolona – mówi Aldona Falkiewicz, mieszkanka Tychów.
-Jak się biegło dzisiaj? -Dobrze, ale dosyć ciężko… temperatura dała nam popalić – mówi Aleksandra Bartodziej, mieszkanka Siemianowic Śląskich. -Bardzo ciepło, ludzie mdleli ale jakoś dolecieliśmy – mówi Monika Łabędzka, mieszkanka Siemianowic Śląskich. W tym roku odbyła się już 25 edycja tej imprezy. Zawodnicy jak co roku musieli przebiec trasę z Katowic sprzed pomnika Wojciecha Korfantego do Siemianowic Śląskich, gdzie także stoi pomnik Korfantego.
-Skomplikowana może nie jest, ale w pierwszej części – tej Katowickiej, jest trudna. Niestety, ale do słonecznej pętli jest w zasadzie pod górę. Później troszkę monotonna ulica Korfantego, związana z nazwiskiem naszego patrona (…) ale jak się już wbiegnie do Siemianowic w zasadzie trasa przebiega z górki – mówi Jan Komander, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji „Pszczelnik” w Siemianowicach Śląskich.
Bieg uliczny im. Wojciecha Korfantego organizowany jest w ramach obchodów urodzin Wojciecha Korfantego. To połączenie sportowych emocji z upamiętnieniem postaci Wojciecha Korfantego. -To wspaniała inicjatywa, wielki Polak, urodzony w Siemianowicach działający w Katowicach i na Górnym Śląsku, nasz bohater. Ja myślę, że trzeba to uczcić a taki bieg to jest wspaniała inicjatywa – podkreśla Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich. W tegorocznej edycji biegu udział wzięło około 1400 osób.
(Sandra Hajduk)
