Poszukiwania górników z kopalni Wujek Ruch Śląsk [NOWE FAKTY]
Działania akcji ratowniczej są prowadzone zgodnie z założeniami. Kombajn wkrótce zacznie wykonywać lekki zwrot w lewo (tworząc kolejne V), by ustawić kierunek drążenia nowego chodnika równolegle do przebiegu wyrobisk, prowadzących w stronę ściany. Trwają kolejne przygotowania i testy wiertnicy.
Musimy liczyć się z tym, że przez kilka kolejnych dni sytuacja nie ulegnie radykalnej zmianie. Prowadzący akcję, jej uczestnicy będą wykonywali to, co do nich należy. Będzie postęp, będą kolejne kroki prowadzące w kierunku kontaktu z poszukiwanymi, dotarcia do nich. Działania trudne, mało spektakularne. Ale niezbędne."
Wcześniej na ten temat pisaliśmy:
Kombajn pracuje odcinkami w kształcie litery V tak, aby wykonać zwrot. W związku z rozpoczęciem drążenia wyrobiska przez kombajn, zatrzymane zostało ręczne przebieranie obrywu przez ratowników. Zajmują się wykonywaniem innych prac. – Zwrot w wyrobisku zaczął w okolicy 101. metra. Czyścił podłoże na głębokość około 1 metra. Trzeba tam też jeszcze było usuwać zniszczone elementy metalowe – fragmenty rurociągu, szyny. Po zrobieniu dziewiątego V kombajn wszedł około godz. 7.30 całkowicie w węgiel. Będzie drążył w obecnym kierunku do chwili, gdy kolejny zwrot usytuuje go tak, że wykonywany nowy chodnik zostanie usytuowany równolegle do obecnego wyrobiska w odległości pięciu metrów od niego – wyjaśnia Wojciech Jaros, rzecznik KHW.
Na powierzchni wiertnica ruszyła około 5 rano. – Przeszła przez wbitą wczoraj w ziemię 26-metrową rurę obsadową, zeszła do 28 metrów. Została podniesiona, trwa montaż wiertła z jego własnym silnikiem i systemem naprowadzania. Chodzi o uzyskanie maksymalnej precyzji. Trafienie w prostokąt 45 na 8 metrów z odległości przekraczającej kilometr – dodaje Jaros.