reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Poważne utrudnienia na DK44 w Tychach WIDEO

Spore utrudnienia na wiadukcie w Tychach będą jeszcze większe. Na drodze krajowej nr 44 trwają prace, które  jeszcze przez wiele miesięcy spowodują, że ruch będzie się tu odbywał bardzo wolno. Obiekt nad torami już od dawna prosił się remont, ale przy jego stanie doraźne prace okazałyby się niewystarczające.

 

– W grę wchodzi tylko przebudowa. Docelowo te istniejące wiadukty zostaną wyburzone, a w ich miejsce powstaną nowe. Po przeprowadzonych badaniach inspekcji i ekspertyzach nośności wiaduktów, ustalono ją na maksymalnie 42 tony – mówi Marcin Godzik, Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Tychach.

Dlatego miasto apeluje do kierowców i firm transportowych, żeby tych ograniczeń przestrzegać. Na przejeżdżające ul. Mikołowską ciężarówki policja oraz Inspekcja Transportu Drogowego będzie teraz jeszcze bardziej zwracać uwagę.

– Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem, jest to zagrożone sankcją mandatu karnego w wysokości 500 złotych oraz 2 pkt. karnych. Apelujemy do kierowców, żeby przestrzegali tych przepisów głównie z uwagi na bezpieczeństwo – mówi mł. asp. Paulina Kęsek, KMP w Tychach.

Miasto wykorzystuje i przekazuje służbom dane zebrane przez system ITS, który pozwala na wykrywanie przeładowanych pojazdów poprzez zainstalowane w drogach wagi. Dla wszystkich kierowców w nadchodzących miesiącach szykują się jeszcze większe utrudnienia niż teraz, ponieważ jeden obiekt trzeba będzie zamknąć na przełomie tego i przyszłego roku.

– Trwa wzmacnianie teraz od dołu podpór tego wiaduktu. Kiedy on zostanie odpowiednio wzmocniony, dopiero wtedy przystąpimy do kolejnego etapu, czyli wyburzenia wiaduktu południowego – mówi Marcin Godzik.

Wtedy kierowcy będą korzystać z drugiego wiaduktu, a później nastąpi zmiana – drugi będzie wyburzany, a ruch przekierowany zostanie na już nowo wybudowany obiekt. Wiadukt południowy ma być gotowy w przyszłym roku, a północny rok później. Inwestycja kosztuje 60 mln złotych.

 

Łukasz Kądziołka

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button