Pożar kościoła w Sosnowcu. Spłonęła cała fotowoltaika WIDEO
Pożarem objętych zostało tysiąc metrów kwadratowych połaci dachowej. Jeszcze do późnych godzin nocnych trwało dogaszanie zarzewi ognia na dachu parafii pw. św. Floriana. Przyczyny trwającego blisko osiem godzin pożaru jeszcze nie zostały ustalone.
Na miejscu wciąż trwają czynności straży pożarnej i dopiero wtedy, gdy zostaną zakończone, swoje będzie mogła podjąć policja. Jeszcze wieczorem przy ulicy Bora-Komorowskiego pojawili się pracownicy nadzoru budowlanego wraz z biegłym sądowym, którzy stwierdzili, że budynek kościoła nie nadaje się do użytkowania. Obecnie strażacy przeprowadzają oględziny obiektu i trwają prace rozbiórkowe.
– Na miejsce zostały skierowane cztery zastępy państwowej straży pożarnej, w momencie kulminacyjnym działało dwadzieścia osiem zastępów, siedemdziesięciu trzech ratowników. Podawano jedenaście prądów wody. Utrudnione działania były spowodowane faktem, że paliło się poszycie dachowe oraz elementy między poszyciem, a wykończeniem wnętrza kościoła, w związku z czym dotarcie do ogniska pożaru było utrudnione. Sytuacja została opanowana o godzinie 20:38 – mówi kpt. Łukasz Marchewka, oficer prasowy PSP w Sosnowcu.
W pożarze nikt nie ucierpiał, spłonęła jednak cała instalacja fotowoltaiczna zamontowana na dachu. Prawdopodobnie to od niej zaczął się pożar, jednak o szczegółach na razie trudno mówić. Przez wiele godzin akcji strażaków przyglądali się mieszkańcy.
– Od tych paneli, no to przecież było do przewidzenia. Jeszcze ktoś to robił nieudolnie, wziął się za coś czego nie umie i taka prawda. Przecież ludzie mają panele na swoich posesjach i nie słyszałam, żeby tam były jakieś wypadki. A tu proszę. Niedawno dopiero były naprawiane, włączane. Przyszły upały i koniec – mówi Janina, mieszkanka Sosnowca.
– Panele nie były może krótko, ale też nie długo. Bo wiem, że proboszcz robił remont. Nie mam pojęcia, co się stało – mówi Anna, mieszkanka Sosnowca.
Wnętrze kościoła nie zostało objęte pożarem, jednak spadające elementy dostały się do środka. Diecezja zaapelowała o wsparcie, a służbom podziękowała za zaangażowanie przy gaszeniu płonącej świątyni.
Fatima Orlińska