Pożar składowiska odpadów w Jaworznie ugaszony. Jak do niego doszło?
Kolejna odsłona problemów z odpadami. W nocy wybuchł groźny pożar na składowisku w Jaworznie. Tuż po północy maszynista przejeżdżającego pociągu zauważył, że coś pali. Zawiadomił straż pożarną.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Półnagie lekarki w Katowicach! A Śląsk rozgrzany wizją spalarni!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
– Po dojeździe pierwszych zastępów na miejsce zdarzenia okazało się, że pożarem jest objęte ok. 100 m2 składowiska, gdzie składowane były odpady gumowe, tworzywa sztuczne, materiały sypkie – mówi st. kpt. Marcin Ziemiański, PSP w Jaworznie.
Z ogniem walczyło 15 zastępów straży pożarnej, a akcja trwała prawie siedem godzin. Ogień udało się opanować. Składowisko w Jaworznie jest legalne. Teraz na miejscu pracują inspektorzy ochrony środowiska.
Z kolei w Mysłowicach być może wkrótce uda się rozwiązać duży śmieciowy problem i usunąć tym razem nielegalne składowisko przy ul. Brzezińskiej. Prezydent wydał decyzję o konieczności jego likwidacji.
– Na razie dwukrotnie wysłaliśmy zapytanie do różnego rodzaju firm, które zajmują się unieszkodliwieniem odpadów niebezpiecznych, celem oszacowania ceny takiego zamówienia. Niestety, do tej pory tylko jedna firma odpowiedziała nam na takie zapytanie, ale okres usunięcia tych odpadów oszacowała na 3 lata. Ze względu na to, że nam zależy na czasie i tym, żeby usunąć te odpady jak najszybciej, będziemy musieli znowu zwrócić się do firm – mówi Sonia Olszewska, Wydział Ochrony Środowiska UM Mysłowice.
Miasto chciałoby usunąć odpady do końca października przyszłego roku.
autor: Paweł Jędrusik
Rozczłonkowane ciało w lesie. Grzybiarz znalazł głowę. Nie ma rąk
Katowice: Dzielnice Załęże, Burowiec i Szopienice obejmie PROHIBICJA? Tak chce miasto